Reklama
Spacerkiem na Sadową
02/01/2018 14:20
Zakończono budowę chodnika na ulicy Mławskiej prowadzącym do ulicy Sadowej, o którą od dłuższego czasu zabiegali mieszkańcy okolicy.
Dotychczas spacer wzdłuż ulicy Mławskiej nie należał do najbezpieczniejszych i przyjemnych. Brak chodnika, błotniste pobocze i natężony ruch drogowy odbierał cały urok pieszym wędrówkom. Odpowiadając na apele mieszkańców w walkę o budowę chodnika włączył się radny Tomasz Szczęsny oraz burmistrz Paweł Grzybowski. Przypominamy, że ulica Mławska jest drogą wojewódzką, więc stworzenie bezpiecznego ciągu pieszego powinno należeć do Zarządu Dróg Wojewódzkich.
– Postanowiliśmy stworzyć chodnik własnymi siłami. W tym celu uzyskaliśmy zgodę na lokalizację chodnika na terenie nieruchomości należącej do powiatu rypińskiego, za co jestem niezmiernie wdzięczny. Wykonane zostały niezbędne prace budowlane: rozbiórka istniejącego ogrodzenia oraz wykonanie nowego na koszt Gminy Miasta Rypin. Dzięki pracownikom urzędu miasta wspartym siłami urzędu pracy możliwe było poprowadzenie chodnika poza pasem drogowym, co jest najbardziej korzystne dla bezpieczeństwa pieszych – mówi burmistrz Paweł Grzybowski. – Cieszę się, że zakończono już prace i mieszkańcy mogą spokojnie korzystać z nowego, bezpiecznego chodnika. Inwestycje drogowe staramy się traktować priorytetowo i wychodzić naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców naszego miasta.
(mr), fot. nadesłane
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
![Mają nową halę sportową [zdjęcia]](/static/files/thumbs/101/thumb___1739061_1756979991.webp)
Reklama
Wideo Rypin-cry.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Też mi coś, a co to ulica Sadowa to wyjątek. A ulicaMławska do Netto czy Mrówki to jest dopiero koszmar. Idąc do Netto przewróciłam się, skręciłam nogę, nie miglam chodzić, tyle bólu można i kot z kulawą nogą nie pomyśli, zeby naprawić chodnik.
Też mi coś, a co to ulica Sadowa to wyjątek. A ulicaMławska do Netto czy Mrówki to jest dopiero koszmar. Idąc do Netto przewróciłam się, skręciłam nogę, nie miglam chodzić, tyle bólu można i kot z kulawą nogą nie pomyśli, zeby naprawić chodnik.
Też mi coś, a co to ulica Sadowa to wyjątek. A ulicaMławska do Netto czy Mrówki to jest dopiero koszmar. Idąc do Netto przewróciłam się, skręciłam nogę, nie miglam chodzić, tyle bólu można i kot z kulawą nogą nie pomyśli, zeby naprawić chodnik.