
Został rozstrzygnięty przetarg na zakup samochodu dla jednostki OSP w Wąpielsku. Pojazd ma kosztować ponad 750 tys. zł
To już koniec pracy wysłużonego jelcza, z którego korzystali strażacy OSP Wąpielsk. Po 30 latach zastąpi go nowy samochód. Urząd Gminy Wąpielsk zorganizował przetarg, który wygrała firma Bocar z Korwinowa. Zaoferowała cenę brutto w wysokości ponad 750 tys. zł. Dofinansowanie na poziomie 300 tys. zł będzie pochodzić z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska. Reszta zostanie pokryta z pożyczki preferencyjnej, wziętej przez gminę również w WFOŚ.
Strażacy dostaną średni samochód ratownictwa chemiczno-ekologicznego marki Volvo FLD3CFL GBA 3/16. Model ten okazał się sprawdzony dla OSP, dlatego został wybrany po raz kolejny. W ubiegłym roku ten sam pojazd trafił do jednostki w Radzikach Dużych. W planach jest także kupno samochodu dla OSP z Długiego.
Oprócz standardowego wyposażenia, wóz będzie posiadał także inne, wygodne rozwiązania. Są to m.in.: ledowy maszt oświetleniowy, latarki samochodowe, telefony samochodowe, zestaw szybkiego natarcia, którego do tej pory brakowało strażakom oraz wysuwane szuflady, które ułatwią dostęp do sprzętu. Nowe wyposażenie ma całkowicie zastąpić stare, pochodzące z jelcza.
– Nareszcie doczekaliśmy się kupna nowego samochodu, poprzedni był już wysłużony i jego obsługa wymagała dużo wysiłku – mówi zastępca naczelnika OSP w Wąpielsku i jeden z kierowców Marcin Rempuszewski. – Ciągle istniało zagrożenie awarii, w wyniku której zabrakłoby możliwości użytkowania. Nowy samochód pozwoli nam na sprawny udział w akcjach.
Na wyposażeniu jednostki jest jeszcze lekki samochód pożarniczy marki Ford z 2006 roku.
Daria Szpejenkowska
fot. Tomasz Błaszkiewicz
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie