Strażacy z Rypina zgasili konkurencję [dużo zdjęć]

Sobota 27 marca była emocjonującym dniem dla zawodników i kibiców III Turnieju Służb Mundurowych w Piłkę Nożną pod hasłem „Solidarni z Ukrainą”, który odbył się w hali widowiskowo-sportowej w Rypińskim Centrum Sportu.

Wydarzeniu zorganizowanemu przez Regionalną Dyrekcję Lasów Państwowych towarzyszyła zbiórka pieniędzy na pomoc uchodźcom. W rozgrywkach wzięło udział 11 drużyn podzielonych na 4 grupy, w tym 8 reprezentacji strażaków: z OSP w Rogowie, Okalewku, Skrwilnie, Pręczkach, Przywitowie, Stępowie oraz z PSP w Brodnicy i Rypinie. W składzie pozostałych trzech zespołów byli samorządowcy, leśnicy i piłkarze z Zakładu Karnego nr 1 w Grudziądzu. Pracownicy, nie osadzeni, uściślamy. Do półfinału weszli zwycięzcy poszczególnych grup. Klasyfikacja końcowa przedstawiała się następująco:

I miejsce – drużyna Komendy Powiatowej Państwowej Straży w Rypinie,

II miejsce – drużyna Komendy Powiatowej Państwowej Straży w Brodnicy,

III miejsce – drużyna Ochotniczej Straży Pożarnej z Przywitowa,

IV miejsce – drużyna regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Toruniu.

Najlepszym strzelcem okazał się Kamil Ornowski z OSP Przywitowo, najlepszym bramkarzem Kacper Ferscht z tej samej drużyny, a najlepszym zawodnikiem Mateusz Brzóska z PSP Rypin. Pomocy medycznej udzielało dwóch sympatrycznych ratowników z Torunia.

„Celem turnieju jest popularyzacja piłki nożnej, rywalizacja sportowa, integracja środowisk leśników oraz służb mundurowych, wymiana doświadczeń” – informują organizatorzy. Z popularnością piłki nożnej nie jest najgorzej, o czym przekonaliśmy się, zapytawszy kilku zawodników o ich ulubiony sport.

Mariusz Kałużny – działacz sportowy i poseł na Sejm IX kadencji. Grał na początku turnieju w ataku, później w obronie w drużynie samorządowców.

– Piłka nożna jest moim ulubionym sportem, jest moją pasją. Oprócz czynnej gry, organizowania turniejów, lubię oglądać mecze na stadionach i w telewizji. Nigdy nie opuszczam rozgrywek, w których uczestniczy reprezentacja Polski. Poza tym lubię skoki narciarskie, boks i lekkoatletykę, przede wszystkim biegi, rzut młotem i pchnięcie kulą, bo w tych dyscyplinach Polska jest bardzo mocna. Staram się jak najwięcej jeździć na rowerze, najchętniej na wsi czy w lesie, tam gdzie jest cisza i spokój – wyjaśnia poseł Kałużny, podkreślając, że był pomysłodawcą turnieju.

Damian Chojnacki – spawacz pracujący w Niemczech, mieszkaniec Brzeszczek Małych. Grał w ataku w drużynie OSP Rogowo. Od kilku tak jest strażakiem-ochotnikiem.

– Najbardziej lubię piłkę nożną – grać w nią i oglądać. Przez 7 lat byłem zawodnikiem Lecha Rypin. Za czasów szkolnych skakałem jeszcze w dal. Poza futbolem sprawia mi przyjemność gra w tenisa stołowego. Chętnie oglądam też gale MMA i boks. W Niemczech, w miejscowości, w której pracuję, niedaleko w parku jest boisko i stół do ping-ponga, więc mam możliwość uprawiania swoich ulubionych sportów – tłumaczy 23-latek.

Rafał Adamkowski – nadleśniczy w Czersku. Podczas meczu był kapitanem drużyny Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Toruniu. Grał w ataku, po prawej stronie.

– Od dziecka moim hobby jest piłka nożna. Gdy zacząłem pracować zawodowo, skupiłem się głównie na piłce halowej. 2-3 razy w tygodniu spędzam popołudnia na grze z kolegami leśnikami. Mamy taką swoją drużynę, gramy w różnych miejscach, latem na orlikach. Jeszcze uprawiam hobbystycznie strzelectwo z broni śrutowej do rzutek. W telewizji oglądam lekkoatletykę, Formułę 1 i, przede wszystkim, piłkę nożną: Ligę Mistrzów, ligę hiszpańską, niemiecką, sporadycznie polską. Moja ulubiona drużyna to FC Barcelona. Dzisiejsze spotkanie jest dla nas bardzo wartościowe, bo jesteśmy grupą zawodową która lubi rywalizację – zaznaczył nadleśniczy.

Tekst i fot. (jd)