Tylko dwie, a cieszą

„Bezpieczniej w Nadrożu” – obwieścił Urząd Gminy Rogowo na swoim facebookowym profilu. Tak się stało za sprawą dwóch latarni

– Są dwie, nowe, stoją nieopodal siebie, mają za zadanie zadbać o bezpieczeństwo mieszkańców Nadroża i właśnie rozbłysły pełnym blaskiem. Mowa o latarniach LED, które dzięki współpracy Gminy Rogowo z firmą Energa Oświetlenie, zostały zamontowane przy drodze wojewódzkiej – jedna przy wjeździe do Zespołu Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego im. Ziemi Dobrzyńskiej, druga w pobliżu przystanku autobusowego.

Kwestię konieczności doświetlenia tych miejsc zgłaszali do nas mieszkańcy Nadroża. Teraz jest jaśniej i bezpieczniej! – entuzjazmują się pracownicy Urzędu Gminy Rogowo.

Mieszkańcy miejscowości są zadowoleni, ale nie do końca. Podpowiadają, gdzie powinny stanąć kolejne latarnie, a urząd obiecuje, że zbuduje jeszcze chodnik, na którą to inwestycję ma podpisaną już umowę z wykonawcą. Poza tym samorządowcy zapewniają, że nowa kadencja będzie tak samo efektywna, jak mijająca.

Natomiast mieszkańcy Pręczek są rozgoryczeni.

– Można wiedzieć, co wykonaliście w Pręczkach? – chce wiedzieć pan Jakub.

– Co jest zrobione w Pręczkach? Zrujnowany plac zabaw? A gdzie jest chodnik? Bo strach dzieci puścić na ten „plac zabaw", do kościoła, do sklepu lub na przystanek, żeby do szkoły dojechały – żali się pani Daria.

– Całkowicie się z tobą zgadzam. Przez kilka ładnych lat przyjeżdżałam do Pręczek, a aktualnie, od ponad roku, mieszkam tu na stałe. Tu się nic nie zmienia, a to piękna i całkowicie zapomniana wioska. Co tu mamy? Kawałek chodnika od skrzyżowania Pręczki- Dylewo-Kowalki, do kościoła i na tym inwestycje kończą się, a co z pozostałymi mieszkańcami? Idźmy dalej, obskurny przystanek czy może przepełnione pojemniki do segregacji odpadów? Rozumiem harmonogram wywozów, ale to chyba jednak trochę za rzadko, główna segregacja odbywa się obok nich z racji tego, że wiecznie są pełne. Co z tego, że do Sosnowa jest urokliwa ścieżka rowerowa, skoro dostać się do niej to jazda bez trzymanki. Polecam przejść się z wózkiem przez środek wsi ulicą w kierunku wspomnianego Sosnowa, bo przecież nie ma chodnika i nie mówimy o poboczu, które jest tak dziurawe jak sierpecki ser królewski. Jeśli idziesz poboczem to męka, wózek utyka w dziurach, jeśli idziesz bardziej szosą to albo z duszą na ramieniu, albo przepraszając i dziękując zatrzymującym się kierowcom. Mieszkam w stronę Dębian (niedaleko nowej szosy, w środku której jest około pół km polnej drogi!). Owa polna droga jesienią i wiosną w czasie obfitych opadów nadaje się tylko dla porządnych samochodów terenowych z napędem na cztery koła. Niektórzy rozjeżdżają pola sąsiadującym rolnikom, żeby tylko przejechać ten kawałek i znów wjechać na szosę. Podsumowując, jeśli chcę wyjść z dzieckiem na spacer w lewo, w porach przejściowych będę brodzić w błocie po kolana i nieść wózek na plecach, jeśli w stronę Kowalek po 200 metrach skończy mi się chodnik, a jeśli w prawo na Sosnowo, zaryzykuję życiem spacer środkiem szosy, byleby dostać się do ścieżki rowerowej. Gmina Rogowo, kiedy zaoferujecie coś Pręczkom? – chce wiedzieć pani Jolanta.

Ubiegły rok i początek obecnego obfitował w gminie Rogowo w inwestycje. W niektórych miejscowościach bardzo poprawiła się jakość życia mieszkańców, inne czekają na swoją kolej. Na przykład Pręczki.

(ek), fot. UG Rogowo