W Wąpielsku troska o szpital i mleczarnię

Nadzwyczajna sesja rady gminy Wąpielsk, która odbyła się 11 lipca, przebiegała zgodnie i spokojnie. Nikt nie atakował wójta, za to wszyscy wykazali się troską o bieżące sprawy mieszkańców

Przyjęto jednogłośnie ustalone na poprzedniej radzie poprawki do budżetu. Dywagowano na temat poniesienia kosztów podłączenia wodociągu do posesji. Wreszcie poruszono temat zmiany dyrektora szkoły w Półwiesku Małym, która podzieliła społeczność wsi. 
Jeden z radnych zaapelował do wójta, by przestał sądzić się z informatykiem, tylko wypłacił mu to co należne. – Nie jestem mecenasem, ale tak na zdrowy rozum, to niewielka suma, informatyk wygrał sprawę w pierwszej instancji więc lepiej zapłacić, zamknąć temat – mówił pojednawczo radny.

Radni gminy dopytywali obecnego na sesji wiceprzewodniczącego rady powiatu Piotra Czarneckiego o rypiński szpital, borykający się z brakami kadrowymi. – Jako mieszkańcy powiatu oczekujemy prawidłowego funkcjonowania szpitala, nie może być tak, żeby osoby z naszego terenu leczyły się gdzie indziej. Szpital jest dobrze wyposażony, oddział dziecięcy świeżo wyremontowany tylko brakuje lekarzy – wyjaśnił Czarnecki. – Sytuacja jest trudna, mimo oferowanych wysokich stawek, chętnych brak.

Poruszono również sprawę upadającej rypińskiej mleczarni. – Musimy coś zrobić, żeby pomóc rolnikom. Prócz tego, że nie dostali zapłaty za mleko, to po ogłoszeniu upadłości ROTR-u ci, którzy są udziałowcami, mogą być ścigani przez wierzycieli – poinformował o sytuacji poszkodowanych jeden z radnych.

Piotr Czarnecki uspokoił samorządowca, zapewniając że tak się nie stanie. Na szczęście nie zabrakło i dobrej wiadomości. Okazało się że dzięki staraniom burmistrza Rypina i powiatowych rajców do OSP w Długiem trafi nowoczesny samochód strażacki, na który zdobyto 700 tys. zł dofinansowania, dzięki czemu nie trzeba będzie brać na zakup wozu kredytu.

Tekst i fot.
 Jolanta Dołęgowska