27. Finał WOŚP w Rypinie

Tysiące wolontariuszy, koncerty w wielu miastach, trzymające w napięciu licytacje, a na koniec światełko do nieba. Okazja by obejrzeć znanych i mniej znanych artystów, wrzucić ile kto może do kolorowej puszki i uczestniczyć w jedynej na świecie tak masowej imprezie charytatywnej. 27. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy wypadł w tym roku 13 stycznia, jak zawsze w niedzielę

W Rypinie już od rana wolontariusze zbierali datki, a o 13.00 rozpoczął się koncert w Rypińskim Centrum Sportu. Występowały dzieci i seniorzy, zagrała Miejska Orkiestra Dęta,  popisywali się gimnastycy, tancerze, wokaliści, muzycy. W przerwach widowiska licytowano gadżety orkiestry i przekazane przez darczyńców przedmioty. Najwyższą cenę osiągnęła koszulka Roberta Lewandowskiego z jego autografem, która poszła za 6100 zł. Wiele rzeczy wylicytowało młode małżeństwo. Byli to Anna i Marcin Ochońscy. Pani Anna powiedziała nam dlaczego to robią i skąd taka hojność.

– Moja córka, która niedługo będzie miała 2 latka, korzystała ze sprzętu zakupionego przez fundację. Podjęliśmy z mężem decyzję, że będziemy wspierać orkiestrę jak tylko się da. To co robi Jurek Owsiak, jest bezcenne. Mój chrześniak urodził się w 6. miesiącu ciąży i wyłącznie dzięki aparaturze kupionej szpitalowi przez fundację przeżył. Pomoc orkiestrze to nie tylko wdzięczność ale i przyjemność – mówi Anna Ochońska.

Państwo Ochońscy stali się właścicielami m. in. koszulki podarowanej fundacji przez siatkarza Bartosza Kurka, kilku t-shirtów z logo WOŚP, budzika, poduszek. Późnym popołudniem do hali RCS-u dotarł burmistrz Paweł Grzybowski, który jest pełen podziwu dla szefa orkiestry i tego co Jurek Owsiak robi dla rodaków.

– Dla bezwzględnej większości Polaków jest to największa i najwspanialsza akcja charytatywna. Jurek Owsiak nauczył nas jak się zmobilizować, ile możemy przekazać drugiemu człowiekowi, szczególnie potrzebującemu. To nas jednoczy i przy okazji możemy się spotkać, razem świętować, podzielić się dobrem. Bardzo się cieszę że finał WOŚP jest takim ważnym dniem w kalendarzu Polaków – powiedział Grzybowski.

To wielkie święto konsolidujące ludzi o różnych poglądach zostało brutalnie sponiewierane. Tuż przed światełkiem do nieba na scenę w Gdańsku wdarł się bandyta i trzykrotnie ugodził nożem prezydenta Pawła Adamowicza. Niemal wszyscy w Polsce śledzili informacje o stanie zdrowia rannego. Po 19 godzinach prezydent zmarł. W poniedziałek Jurek Owsiak zrezygnował z funkcji prezesa WOŚP.

O północy z niedzieli na poniedziałek fundacja poinformowała, że zgromadziła dotąd ponad 92,1 mln zł, czyli o 10 mln więcej niż w zeszłym roku. Ostateczna kwota zostanie podana w marcu. Przez 27 lat grania orkiestra zebrała ponad 1 mld zł, za co kupiła 60 tys. urządzeń dla szpitali w całym kraju.
 

Tekst i fot. (jd)