Reklama

Ach, co to był za bal!

Tygodnik CRY

02/03/2022 01:05

Seniorzy z klubu Srebrny Włos bawili się na balu karnawałowym, który odbył się w sobotę 19 lutego. Szaleństwom na parkiecie nie było końca.

W przerwie między tańcami i śpiewem była kawa, poczęstunek i czas na rozmowy. Swojego zadowolenia z imprezy nie kryła przewodnicząca klubu Barbara Dąbrowska.

– W ubiegłym roku, w obliczu panującej pandemii koronawirusa, nie można było organizować imprez. Poluzowanie obostrzeń sprawiło, że nasz klub znów ożył. Wszyscy stęskniliśmy się za sobą i wspólnymi zabawami. I jak zwykle pokazaliśmy, że mimo upływu lat wciąż nie brakuje nam wigoru i pogody ducha. Trochę potańczyliśmy i od razu czujemy się lepiej. To ważne, by takie imprezy były organizowane, bo stają się okazją do wyjścia z domu i integracji. Traktujemy taniec jako formę rehabilitacji. Ruch jest potrzebny, aby nasz organizm utrzymać w dobrym zdrowiu. Sprawia, że jesteśmy silniejsi oraz bardziej odporni i nie chorujemy. Dlatego mamy już w planach organizację kolejnych imprez. Cytując słowa znanego amerykańskiego pisarza Marka Twaina: „Ludzie nie dlatego przestają się bawić, że się starzeją, lecz starzeją się, bo przestają się bawić.” – mówi Barbara Dąbrowska.

Seniorzy nie schodzili z parkietu do ostatnich godzin imprezy, a dobrej energii mógłby im pozazdrościć niejeden młody człowiek.

Tekst i fot. (AdWo)