
W Skrwilnie odbyła się charytatywna gala disco polo. Dla potrzebującego pomocy Piotra Celebuckiego zebrano blisko 40 tys. zł
Środki pozwolą wesprzeć leczenie 49-letniego mężczyzny. Historia mieszkańca gminy Skrwilno jest dramatyczna. W zbyt młodym wieku został dotknięty nieuleczalną chorobą.
– Tata choruje na Parkinsona od 2015 roku – mówi jego córka Natalia. – Całe życie uprawiał sport, grał w piłkę, biegał. Nie pamiętam, żeby tata korzystał ze zwolnień lekarskich, kiedy jeszcze pracował. W tym momencie ma problemy z chodzeniem i traci równowagę. Często porusza się przy balkoniku. Choroba ta wiąże się ze skurczami mięśni, którym towarzyszy ból. Oprócz tego tata słabo mówi i coraz gorzej pisze. Jest pod opieką neurologa z Bydgoszczy w Szpitalu Wojskowym, ale Parkinson to nieuleczalna choroba, która w tym przypadku bardzo szybko postępuje. Można ją jedynie trochę spowolnić rehabilitacją. Pieniądze potrzebne są właśnie na rehabilitację i leczenie. Poza tym trzeba zrobić remont łazienki, ponieważ jest nieprzystosowana dla potrzeb osoby niepełnosprawnej.
Zabawę zorganizowano na terenie targowiska gminnego. Na scenie wystąpiły gwiazdy takie jak: Pudzian Band, Eratox, Dejw, Reflex, Spontan, Arek Kopaczewski, Smash i M-Power. Zabawa była przednia, nie utrudniła jej zbytnio nawet burzliwa aura, ale najważniejszy był szczytny cel.
– Naszym obowiązkiem, jako mieszkańców gminy Skrwilno, jest pomagać sąsiadom, znajomym, po prostu obywatelom gminy. Cieszę się, że mogliśmy przyczynić się do zorganizowania tej imprezy i przede wszystkim zbiórki tak pokaźnej kwoty na rzecz Piotra Celebuckiego. Mam nadzieję, że będzie to wydatna pomoc w jego leczeniu i rehabilitacji – mówi wójt Dariusz Kolczyński.
Impreza, patrząc po frekwencji, okazała się udana i pokazała, że ludzi dobrego serca w Skrwilnie nie brakuje.
Tekst i fot.
Adam Wojtalewicz
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie