Pewna wygrana Lecha Rypin

Niezła końcówka sezonu Lecha Rypin w czwartej lidze. W ostatnich tygodniach nasza drużyna punktuje znacznie lepiej niż za poprzedniego trenera i już nie tylko nie musi się martwić o utrzymanie, ale może nawet awansować do pierwszej dziesiątki.

Co prawda w poprzednim meczu Lech przegrał z faworyzowanym Chemikiem Bydgoszcz 1:4, ale poprzednie kolejki były bardziej udane, mowa m. in. o zwycięstwach nad Chełminianką czy z Pogonią Mogilno. Do końca rozgrywek pozostają już tylko cztery kolejki, a przewaga nad zagrożoną spadkiem Chełminianką Chełmna (15. miejsce) wynosi aż 16 punktów. Z kolei jeśli podopieczni Szymona Moszczyńskiego utrzymają dobrą dyspozycję i będą dalej punktować, możliwy jest awans z zajmowanego obecnie 12. miejsca nawet do pierwszej dziesiątki. Krok ku temu rypinianie zrobili w ostatniej serii, mierząc się z Pomorzaninem Serock.

W drugiej minucie spotkania z około 25 metrów uderzył Śmigrodzki, bramkarz gości obronił jego strzał. W 36. minucie do siatki rywali trafił Listkowski, ale sędzia nie uznał gola, odgwizdał spalonego. Tuż przed przerwą po dobrej okazji głową nie trafił Listkowski. Do przerwy gole nie padły. W 62. minucie skutecznie uderzył Trędewicz i było 1:0. Cztery minuty później w dogodnej okazji nie strzelił gola Moszczyński. W 67. minucie po dośrodkowaniu Baranowskiego Trędewicz głową strzelił pewnie na 2:0. W 88. minucie zawodnik gości uderzył nad bramką Lecha. W doliczonym czasie gry Barańczuk głową uderzył nad poprzeczką. Lech był zespołem lepszym i wygrał jak najbardziej zasłużenie. A już w sobotę rypinian czeka wyjazd do Pakości. W meczu z ostatnią z grających ekip Notecianką będą faworytem, liczymy więc na kolejne zwycięstwo.

Lech Rypin – Pomorzanin Serock 2:0 (0:0)

Gole dla Lecha: Martyn Trędewicz x2

SKŁAD: Ambrochowicz – Zieliński (Orędowski), Szmelcer, Żelazny, Baranowski, Śmigrodzki (Łapkiewicz), Rozpierski, Moszczyński (Krajewski), Sternicki, Trędewicz (Barańczuk), Listkowski (Brzóska).

(ak), fot. archiwum