Śmierć pod urzędem w Rypinie

W poniedziałek 15 lutego 73-letnia kobieta chcąc wejść do budynku Urzędu Gminy Rypin, straciła równowagę i przewróciła się. Niestety upadła tak nieszczęśliwie, że poniosła śmierć na miejscu. O tragedii pisaliśmy w CRY, a w jutrzejszym papierowym wydaniu wracamy do tego nieszczęśliwego zdarzenia.

Mieszkanka gminy Rypin spadła z dużej wysokości, uderzając głową o kostkę brukową. Natychmiast podjęto próby udzielenia pomocy, w tym reanimacji, ale seniorka nie miała szans. Na miejsce zadysponowano jednostkę straży pożarnej, która przejęła czynności reanimacyjne, jednak po przyjeździe karetki pogotowia ratunkowego stwierdzono zgon. Najprawdopodobniej w wyniku silnego uderzenia doszło do złamania podstawy czaszki.

– Ciało denatki zostało zabezpieczone do dalszych czynności. Prokurator wstępnie wykluczył udział osób trzecich – ustaliliśmy we wtorek rano w rozmowie z oficerem prasowym Komendy Powiatowej Policji w Rypinie.

Zgłoszenie o wypadku dyżurny KPP Rypin przyjął przed godz. 10.00. Jako pierwsi na miejscu byli strażacy z PSP Rypin, bowiem najbliższa karetka znajdowała się akurat w Skrwilnie i potrzebowała więcej czasu na dojazd. – Strażacy podłączyli defibrylator, wykonywali resuscytację, ale wszystko bez skutku. Ratownicy medyczni po przejęciu czynności stwierdzili zgon – wyjaśnia Dariusz Łęgosz, oficer prasowy komendy powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Rypinie.

Przyczyny śmierci wyjaśnia prokuratura, która zabezpieczyła nagrania z monitoringu. Tak dramatyczne zdarzenie w połączeniu z zimową aurą od razu nasuwa pytanie o utrzymanie terenu przed wejściem do urzędu. Jak wyjaśniają pracownicy UG Rypin, schody były suche i stan nawierzchni nie mógł przyczynić się do śmierci kobiety.

– W tym miejscu chcielibyśmy zdementować wszelkie pogłoski, że przyczyną upadku były nieodśnieżone schody. Zarówno schody, podjazd dla osób niepełnosprawnych jak i teren bezpośrednio przed urzędem jest zawsze odśnieżony i wolny od lodu. Tego dnia, także ze względu na sprzyjające warunki atmosferyczne, schody były suche. Jesteśmy odpowiedzialni i dbamy o bezpieczeństwo odwiedzających. Ponadto chcielibyśmy złożyć wyrazy współczucia dla najbliższej rodziny zmarłej – mówi Mariusz Paprocki, sekretarz UG Rypin.

(AdWo), fot. wideo screen