Reklama

Szteler zachował mandat

Tygodnik CRY
12/04/2017 09:24

Po kilku miesiącach badania sprawy, wojewoda kujawsko-pomorski ostatecznie nie znalazł podstaw do wygaszenia mandatu radnemu Henrykowi Sztelerowi

Sprawa toczyła się od jesieni ubiegłego roku. Wówczas grupa mieszkańców Radzik Małych miała wątpliwości, czy radny Henryk Szteler zamieszkuje na terenie gminy Wąpielsk. Zgodnie z ordynacją samorządową, prawo wybierania w wyborach do rady gminy ma obywatel polski oraz obywatel Unii Europejskiej niebędący obywatelem polskim, który najpóźniej w dniu głosowania kończy 18 lat oraz stale mieszka na obszarze tej gminy.
Pismo w tej sprawie trafiło do wójta gminy Wąpielsk, a następnie do wojewody. Mikołaj Bogdanowicz zobowiązał radę gminy do rozpatrzenia sytuacji faktycznej i prawnej radnego oraz do podjęcia uchwały.  

Henryk Szteler pod koniec listopada złożył wyjaśnienia podczas komisji i sesji, tłumacząc, że wciąż posiada w Radzikach Małych pomieszczenia, zwierzęta i sprzęt. Później przewodniczący wysłał do wojewody pismo z uzasadnieniem. W grudniu Mikołaj Bogdanowicz zwrócił się do burmistrza Brodnicy, wójta Wąpielska oraz do radnego Sztelera o dodatkowe wyjaśnienia i dokumenty. 

Podczas ostatniej sesji rady gminy 29 marca przewodniczący Tomasz Czajkowski odczytał pismo od wojewody w sprawie mandatu Sztelera. W ocenie wojewody, po sprawdzeniu sytuacji, nie ma podstaw do wygaszenia mandatu z powodu utracenia prawa do wybieralności oraz do działań nadzorczych.

– Nie zabierałem głosu, czekałem cierpliwie na odpowiedź wojewody – mówił podczas sesji Henryk Szteler. – Widać, że racja jest po mojej stronie. Chciałbym podziękować radnym, którzy mnie poparli i wspierali. Nie mam żalu do radnych, którzy się wstrzymali. Nie mam też żalu do mieszkańców Radzik Małych, prócz kilku osób. Gdyby nie ingerencja osób trzecich, tego donosu by nie było. Szkoda, że to zaszło tak daleko. Wyraźnie zaznaczałem, że to moja ostatnia kadencja i chciałbym być do jej końca. 

Tomasz Błaszkiewicz i (daria) 
fot. archiwum

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2017-04-12 18:55:19

    zgadnijcie skąd w piśmie do wojewody dane z aktu notarialnego jak tych danych nie udostępnił sprzedający ani kupujący a aktem dysponował jeszcze sąd i urząd gminy

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Rypin-cry.pl




Reklama
Wróć do