Kontrowersje mieszkaniowe w Rypinie

Mieszkania socjalne z założenia powinny trafiać do najbardziej potrzebujących. Zdaniem naszego Czytelnika, w Rypinie tak nie jest, a lokale często otrzymują osoby, które później je dewastują.

Przydziałem tego typu mieszkań w naszym mieście zajmuje się specjalna komisja. W jej skład wchodzą radni, pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, Urzędu Miejskiego oraz Rypińskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego. Przy rozpatrywaniu wniosków bierze się pod uwagę wiele czynników. Ostatecznie listę osób pozytywnie zaopiniowanych przez komisję, zatwierdza burmistrz. W ocenie naszego Czytelnika, zasady przyznawania mieszkań socjalnych w większości przypadków są fikcją i farsą.

– Jakiś czas temu ubiegałem się o mieszkanie socjalne – zaczyna opowiadać mężczyzna. – Początkowo sądziłem, że wszystko jest na dobrej drodze i z rodziną wprowadzimy się do nowego lokum. Oczywiście zdawałem sobie sprawę, że to trochę potrwa i należy uzbroić się w cierpliwość. Niestety, prawda okazała się zgoła inna. Burmistrz podczas rozmowy poinformował mnie o niewystarczającej liczbie lokali socjalnych w mieście. Zostałem wpisany na długą listę oczekujących. Sytuacja była dramatyczna, nie mieliśmy gdzie się podziać. Osoba, która wynajmowała nam mieszkanie, stale podnosiła opłaty. Musieliśmy opuścić lokal, a na kupno mieszkania i zaciągnięcie kredytu nie było nas stać. Szybko zrozumiałem, że nie ma co liczyć na przychylność urzędników. Lokalna władza dba jedynie o swój elektorat. Turniej piłki nożnej odbywający się na Nowym Osiedlu jest tego dowodem. Reszta mieszkańców Rypina się nie liczy. Lokale socjalne trafiają do osób, które nie dbają o mieszkania, wręcz je niszczą. Rosną też zaległości przez niepłacenie czynszu. Nie dziwię się, że młodzi opuszczają Rypin. Brak perspektyw, praca za najniższą krajową, życie z rodzicami. Dlaczego w naszym mieście nie jest realizowany rządowy program Mieszkanie Plus? Może, zamiast upiększać miasto, warto zadbać o jego rozwój.

Jak zawsze, poprosiliśmy burmistrza Pawła Grzybowskiego o komentarz i odniesienie się do sprawy.

– Mieszkanie socjalne to lokal przeznaczony na mieszkanie, który posiada obniżony standard. To lokal, który w świetle prawa przeznaczony jest dla osób bezdomnych lub niemogących utrzymać się samodzielnie z powodu ubóstwa. W pierwszej kolejności prawo do lokalu socjalnego mają: kobiety ciężarne, dzieci, osoby obłożnie chore, bezrobotni, emeryci i renciści spełniający kryteria do otrzymania świadczenia z pomocy społecznej, osoby, które spełniają przesłanki określone przez radę miasta w drodze uchwały – chyba że osoby te mogą zamieszkać w innym lokalu niż dotychczas zajmowany – mówi burmistrz Grzybowski.

Jak wyjaśnia nam włodarz Rypina, pierwszeństwo przyznania lokalu socjalnego mają osoby i rodziny, które zamieszkiwały w budynkach przeznaczonych do rozbiórki i nadzór budowlany wydał nakaz opróżnienia takiego budynku. Niestety zapotrzebowanie na tego typu lokale jest niezmiennie duże, a gminy nie zawsze dysponują odpowiednią ilością dostępnych mieszkań. Nasze miasto również boryka się z niedoborem mieszkań socjalnych.

– Staramy się w miarę naszych możliwości poszerzać ofertę, remontując kolejne mieszkania. W ostatnim czasie oddaliśmy do użytku budynek wielorodzinny przy ulicy Dworcowej, gdzie zamieszkały rodziny, których nie stać było na kupno własnego M, ale jednocześnie nie zalegają z opłatami, dbają o otoczenie. Aby ułatwić mieszkańcom dostęp do wszystkich informacji, lata temu powołaliśmy Komisję Mieszkaniową, w skład której weszli pracownicy urzędu, przedstawiciele RTBS oraz Rady Miasta, a także Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. To do nich, jako pierwszych, docierają prośby mieszkańców. Oczywiście podczas moich wtorkowych spotkań z mieszkańcami, w trakcie rozmów pojawiają się również kwestie mieszkań, to jeden z problemów w naszym mieście. Zapoznaję się z ustaleniami komisji, staramy się, by w pierwszej kolejności mieszkania otrzymywały rodziny z małymi dziećmi, osoby niepełnosprawne lub starsze i schorowane – zapewnia Grzybowski.

Już wkrótce miasto odda do użytku nowe bloki wielorodzinne przy ulicy Łącznej, tam również znajdą się 4 mieszkania, które przeznaczono dla rodzin w trudnej sytuacji.

– Ponadto Rypińskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego od wielu lat proponuje inne korzystne rozwiązanie dla rodzin marzących o własnym M – mieszkania w docelowej własności, gdzie przy wpłacie 30% własności mieszkania można stać się właścicielem lokalu. Mam wielką nadzieję, że planowana przez inwestora budowa budynków wielorodzinnych przy ulicy Koszarowej ożywi rynek nieruchomości w Rypinie – mówi burmistrz Paweł Grzybowski.

Włodarz odnosi się także do zarzutów postawionych przez Czytelnika CRY.

– Wracając do programu Mieszkanie +; przeprowadziliśmy rozpoznanie rynku i niestety na dzień dzisiejszy, w warunkach niewielkiego miasta, takiego jak Rypin, udział w tym program nie jest najlepszym rozwiązaniem – twierdzi Grzybowski.

A co z turniejami sportowymi? Czy są potrzebne?

– Nowe Osiedle Cup to turniej, którego inicjatorką była radna Alicja Federowicz. W przyszłym roku dzieci spotkają się na tzw. "kwadracie” już po raz dziesiąty. Pierwszy turniej był czymś fantastycznym – dzieci i młodzież mogły rywalizować we własnych zawodach, co dotychczas było po prostu niemożliwe. Od pewnego czasu rozszerzamy tę inicjatywę, podczas turnieju Nowe Osiedle Cup rywalizują nie tylko mieszkańcy osiedla, ale i chętni uczniowie Szkoły Podstawowej nr 1. Sport to doskonała forma aktywizacji dzieci i młodzieży, dlatego cieszymy się, że inicjatywa Alicji Federowicz na stałe wpisała się w kalendarz imprez sportowych w naszym mieście. Od ubiegłego roku z inicjatywy wiceprzewodniczącej rady Barbary Góreckiej podobne zawody organizujemy na orliku przy Szkole Podstawowej nr 3, one także pokazują, że dzieci i młodzież lubią aktywność fizyczną, a sam turniej to po prostu dobra zabawa. Myślę, że kalendarz imprez miejskich jest na tyle bogaty, że każdy mieszkaniec odnajdzie coś dla siebie. Tylko w tym roku poza sztandarowymi: Majówką, Dniami Rypina, Dniem Dziecka, Rypińską Wiosną Teatralną, Festiwalem Balonowym, Targami Agra, Piknikiem „Na św. Marcina najlepsza gęsina z Rypina” odbył się szereg nowych imprez. Po raz pierwszy organizowaliśmy Zlot Food Trucków, piknik historyczny, miniony weekend także był pełen atrakcji. Byliśmy gospodarzami programu „Jedyne takie miasto z radiową Jedynką”, a także zorganizowaliśmy WEEKEND z polską żywnością, gdzie gwoździem programu był koncert zespołu Weekend – wylicza Grzybowski.

Na koniec burmistrz Rypina zapewnia: – Staramy się dbać o wszystkich mieszkańców naszego miasta, stąd doceniona przez samych inwestorów współpraca z przedsiębiorcami. Budowa kolejnego zakładu w strefie ekonomicznej to dla naszego miasta kolejne miejsca pracy i zwiększone wpływy do budżetu, a co za tym idzie większe możliwości rozwoju naszego miasta.

Adam Wojtalewicz, fot. archiwum