Kosmiczny odlot Rypina

W 1976 roku Międzynarodowa Unia Astronomiczna nadała jednemu z kraterów na Marsie nazwę Rypin. Ten fakt stał się pretekstem do zorganizowania przedsięwzięcia kulturalno-rozrywkowego będącego promocją miasta i wciągającego do zabawy wszystkich mieszkańców od przedszkolaków po seniorów

Festiwal pn. „Rypin na Marsie” zaczął się w czwartkowe popołudnie 20 września, wernisażem prac plastycznych w Muzeum Ziemi Dobrzyńskiej. Organizatorzy przygotowali cykl kosmicznych imprez, o których opowiedział nam burmistrz Rypina Paweł Grzybowski.

– Festiwal na Marsie to wydarzenie jedyne w swoim rodzaju. Chcieliśmy w ten sposób przypomnieć mieszkańcom i całej Polsce, że Rypin ma swój krater na Marsie. Na moją prośbę rypinianka, profesor Marta Smolińska zaangażowała w nasz pomysł wybitnych artystów jak chociażby Lidię Kot, której instalacja „Helisa” stanęła na placu przy Nowym Rynku. To wyjątkowe dzieło sztuki wykonane przez firmę Rejs pozostanie w Rypinie. Otwarto wystawę w Muzeum Ziemi Dobrzyńskiej. W opuszczonym budynku przy ulicy ks. Chojeckiego młodzież z liceum plastycznego zorganizowała pokaz prac pn. „Plejady”. W galerii Młyn można podziwiać kolejną ekspozycję pt. „Przedszkolaki na Marsie”. Dzieci z domu dziecka wraz z seniorami ułożyły wielki kosmiczny tort ze składników dostarczonych przez firmy Pati i Emix. Nie daje się opisać jego smaku, był marsjański – zażartował burmistrz Paweł Grzybowski.

Przez kilka dni po Rypinie jeździła przybyła z Berlina wielka Wędrująca Boja, przez którą można było wysłać wiadomość na Marsa. W Astrobazie Michał Kałużny wygłosił prelekcję o astrofotografii. Kulminacyjnym wydarzeniem stał się sobotni seans filmowy wpisany w tematykę festiwalu. Miała na nim miejsce premiera trzech filmów zrealizowanych przez dzieci. Pierwszy, którego inspiracją była stara fotografia sprzed ponad 60 laty przedstawiająca trzech braci świętujących wylot Łajki w kosmos, powstał na wakacyjnych warsztatach w Rypińskim Domu Kultury. Dwa następne to etiudy wykonane drogą animacji poklatkowych w trakcie warsztatów zorganizowanych przez Miejsko-Powiatową Bibliotekę Publiczną.

Zgromadzone w sali dzieci mocno przeżywały swój filmowy popis. Zobaczenie siebie lub swojej pracy na dużym ekranie w prawdziwym kinie okazało się dla młodych aktorów i animatorów nie lada gratką i powodem do dumy. Oprócz filmów zrealizowanych przez dzieci widzowie mieli możność zobaczenia produkcji Wojciecha Ulmana pt. „The Act” i „Marsjanina” Ridley’a Scotta.

Na terenie Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, również w sobotę, został zorganizowany rodzinny piknik i koncert zespołu Momenty Rock Cover Band pn. „Z muzyką w kosmos”. Dni „Rypina na Marsie” skończyły się w niedzielę, Wędrująca Boja odjechała, Czerwoną Planetę zasłoniły chmury, za to została ciekawa rzeźba autorstwa Lidii Kot.
 

Tekst i fot. (jd)