Kulinarne przygotowania do świąt

W sobotę 10 grudnia już po raz piąty wystawcy z regionu spotkali się na Dobrzyńskim Jarmarku Bożonarodzeniowym. W sali konferencyjnej Urzędu Gminy Rypin można było spróbować tradycyjnych przysmaków oraz nabyć rękodzieła wykonane przez koła gospodyń i lokalnych artystów

– Jarmark z każdym rokiem cieszy się coraz większym zainteresowanie gości, ale i wystawców – mówił podczas otwarcia wójt gminy Rypin Janusz Tyburski. – Cieszymy się, że dzięki zaangażowaniu Szkoły Podstawowej w Borzyminie to tradycyjne wydarzenie może docierać też do najmłodszych. Chcę podziękować wszystkim, którzy włączają się w rozwój imprezy.
Podczas kilkugodzinnego spotkania mieszkańcy Ziemi Dobrzyńskiej i okolic mogli zapoznać się z ofertą kulinarną kół gospodyń wiejskich.
– Jesteśmy tu co roku, dziś zainteresowanie jest chyba największe – opowiadają Gabriela Jankowska i Maria Zielińska z KGW w Godziszewach. – Wcześniej zorganizowałyśmy spotkanie koła, na którym podzieliłyśmy się obowiązkami. Dzięki wzorowej współpracy udało nam się przygotować wiele różnorodnych potraw np. rybę po japońsku i grecku, śledzie w oleju, naleśniki z grzybami oraz tradycyjnie sernik i makowiec.
Nie zabrakło również przedstawicieli rypińskich szkół m.in. z ZS nr 2 im. Unii Europejskiej i nr 3 im. Bogdana Chełmickiego.
– Przygotowywaliśmy się przez ostatnie dwa dni – opowiada Lidia Wojtkowska, uczennica klasy gastronomicznej w ZS nr 3. – Każdy z klasy próbował pomóc, wspólnie złożyliśmy się na produkty. Podczas jarmarku zbieramy pieniądze na studniówkę. Mamy w ofercie m.in. sernik, jabłecznik, ciasto Shreka, pierniki, krokiety z pieczarkami i pierogi z truskawkami.
O część artystyczną zadbały lokalne i szkolne zespoły muzyczne: Sami Swoi, Ale Babki, Jutrzenka, TAMA a także chór szkolny Szkoły Podstawowej w Borzyminie.
Dobrzyński Jarmark Bożonarodzeniowy jest organizowany cyklicznie przez Stowarzyszenie Na Rzecz Rozwoju Gminy Rypin i Szkołę Podstawową im. ks. kard. Stefana Wyszyńskiego w Borzyminie. Patronat nad imprezą objął wójt gminy Rypin Janusz Tyburski.

Tekst i fot.
Tomasz Błaszkiewicz