
Amoniak to związek chemiczny negatywny dla środowiska, który jest efektem ubocznym hodowli trzody chlewnej. Powstaje w gnojowicy. Istnieje metoda jego neutralizacji przy pomocy zakwaszania gnojowicy
Amoniak, metan i siarkowodór – to trzy związki chemiczne, które towarzyszą produkcji trzody chlewnej. Zagrożenie z ich strony rośnie zwłaszcza w tych gospodarstwach, które posiadają duże, często podziemne zbiorniki na gnojowicę. W przeszłości bywały nawet przypadki, gdy ludzie ginęli na skutek zatrucia. Bywało, że kilka wdechów powodowało omdlenie i wpadnięcie do zbiornika z gnojowicą. Amoniak mimo swojej szkodliwości jest wykorzystywany także do produkcji nawozów sztucznych. Gnojowica jako nawóz naturalny to jednocześnie najlepszy dostępny i najbardziej efektywny sposób nawożenia. Zawiera wszystko to, co sprawi, że gleba stanie się zasobniejsza. Wywożąc gnojowicę, ścigamy się z czasem. Zaleca się przeprowadzenie zabiegu w ciągu 4 godzin. Wszystko przez to że większość amoniaku utlenia się bardzo szybko.
Sposobem na unikanie strat amoniaku podczas jego dozowania na polu jest zakwaszanie. Po tym procesie azot jest zabezpieczany w gnojowicy w postaci jonów amonowych zamiast amoniaku. Zakwaszanie jest obecne w rolnictwach krajów takich jak Dania i Niemcy. Polega na zmniejszaniu pH gnojowicy. Szacuje się, że zakwaszanie zmniejsza emisję amoniaku o połowę. Do zakwaszania służy tani, stężony kwas siarkowy. Na tonę gnojowicy powinno się dodawać ok. 5 kg kwasu o wartości poniżej 20 zł. Co ciekawe, zakwaszanie jeszcze w budynkach gospodarczych poprawia zdrowotność zwierząt. Oczywiście kwas siarkowy wykorzystywany do zakwaszania to bardzo niebezpieczna substancja. Dlatego jej używanie dla wielu rolników wiąże się z kosztami i nie rozpatrują nawet zakwaszania. Ci więksi producenci trzody chlewnej także mogliby przerzucić się na zakwaszanie choćby z uwagi na nosy sąsiadów. Zakwaszanie zmniejsza gryzący odór towarzyszący hodowli.
(pw)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie