Moc radości w Mariankach [zdjęcia]

Miniona sobota w Mariankach upłynęła pod znakiem wspólnej, rodzinnej zabawy. Atrakcji było co niemiara.

Festyn zorganizowano na terenie placu przy świetlicy w Mariankach. Imprezę otworzył sołtys Jan Pankowski, który powitał mieszkańców i zaproszonych gości. Wśród nich były całe rodziny, od tych najmłodszych do najstarszych. I nikt tutaj się nie nudził. Na początku przeprowadzono kilka konkursów dla dorosłych, gdzie było można wygrać wartościowe, przydatne nagrody. Śmiechom i radości nie było końca.

– Dzięki wspólnemu zaangażowaniu sprawiliśmy przyjemność dzieciom – przyznaje sołtys Jan Pankowski. – Pogoda była kapryśna, ale pozwoliła najmłodszym skorzystać z wielu przygotowanych dla nich atrakcji. Festyn to doskonała okazja do integracji naszej lokalnej społeczności. Bardzo się cieszę, że mieszkańcy tak licznie odpowiedzieli na nasze zaproszenie. Podziękowania należą się również wszystkim sponsorom, którzy nas wsparli. Dziękuję Gminnej Spółdzielni w Rypinie, Józefowi Taranowskiemu i Krzysztofowi Drozdowskiemu.

W trakcie zabawy był też czas na poczęstunek. O podniebienia gości zadbały panie z Koła Gospodyń Wiejskich w Mariankach.

– Wszyscy uczestnicy festynu mogli posilić się przepyszną grochówką i zjeść kiełbaskę z grilla – opowiada przewodnicząca Katarzyna Paszke. – W tym dniu nie mogło zabraknąć również słodkości dla najmłodszych. Dziękuje mieszkańcom za przybycie oraz moim koleżankom za pomoc w organizacji spotkania.

Wśród dzieci największym zainteresowaniem cieszyły się darmowe dmuchańce, do których w kolejce co chwila ustawiali się chętni. Czas milusińskim umilali profesjonalni animatorzy gier i zabaw.

– Specjalnie dla najmłodszych przygotowaliśmy szereg atrakcji. Dzieci z entuzjazmem brały udział w zabawach z chustą animacyjną oraz rywalizowały w licznych konkursach. Przeciąganie liny jak zawsze dostarczyło wiele emocji. Cieszymy się, że dzieci chętnie uczestniczyły w organizowanych przez nas zabawach – mówi animator Marta Fijałkowska.

Festyn w Mariankach bez wątpienia należy uznać za udany. Obszerną fotorelację znajdziecie niebawem na rypin-cry.pl.

Tekst i fot. (AdWo)