Reklama

Muzeum TV rozpoczęła nadawanie

Tygodnik CRY
30/12/2020 09:36

Dla sympatyków Muzeum Ziemi Dobrzyńskiej placówka jest w stanie zrobić bardzo wiele. Obecnie przez pandemię nie może zaprosić ich w swoje gościnne progi, więc przygotowała kolejną atrakcję, jaką jest muzealna internetowa telewizja.

Pierwsze materiały Muzeum TV można już obejrzeć na facebookowym profilu instytucji. Zgodnie z zapowiedzią są w niej same dobre wiadomości. Dobre, bo dobrzyńskie. Widzów powitał dyrektor Andrzej Szalkowski, bo któż by inny, wcielając się tym razem w rolę prezentera. Na pierwszy ogień poszły historyczne wiadomości, czyli co wieki temu zdarzyło się w grudniu:

„Pierwszego grudnia 1338 roku sędziowie papiescy złożyli pozew w kościele Świętego Jana w Warszawie przeciwko zakonowi krzyżackiemu, w którym król Kazimierz III Wielki występuje o zwrot wcześniej zagrabionych ziem: chełmińskiej, dobrzyńskiej, michałowskiej, Pomorza Gdańskiego i Kujaw. Po przesłuchaniu 126 świadków sąd wydał wyrok we wrześniu 1339 roku, w którym nakazano zakonowi zwrócić wszystkie wcześniej wymienione ziemie. Oczywiście zakon odwołał się od tego wyroku i dopiero decyzją papieża Benedykta XII sprawę zbadano powtórnie i pokój Kaliski zawarty w 1343 roku szczęśliwie zwraca ziemię dobrzyńską Koronie” – brzmiała ekscytująca wiadomość, kiedy to królewscy dyplomaci potrafili walczyć o swoje.

Informacją z ostatniej chwili była wiadomość, że flota Krzysztofa Kolumba dopłynęła do nowej nieznanej wcześniej wyspy, odtąd nazwanej Haiti. „Gratulujemy Krzysiowi Kolumbowi, cieszymy się i liczymy na kolejne odkrycia” – powinszował żeglarzowi jego wyczynu prezenter.

Muzeum TV ma swoich reporterów terenowych. Jeden z nich – Krzysztof Magdziak, na co dzień dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Górznie w powiecie brodnickim, zrelacjonował ostatnie wydarzenia w miejscowości:

„Kilka dni temu biegali tutaj zaopatrzeni w słuchawki mężczyźni i kobiety pod kierunkiem pani Jagody Lewandowskiej. Na pewni nie uczestniczyli w plenerowym silent disco. Nie poruszała ich w tym momencie muzyka, ale żelazo znajdujące się w ziemi. Pierwszym wynikiem poszukiwań było znalezienie grosza z czasów panowania ostatniego króla Polski Stanisława Augusta Poniatowskiego” – mówił z entuzjazmem dziennikarz, dzierżąc w dłoni mocno zaśniedziałą monetę.

Kolejnymi prezenterami byli Błażej Krajewski i Urszula Forczmańska. Połączono się także z reporterem Purpurowym, pełniącym również funkcję strażnika miasta.

Błażej Krajewski, który nieamatorsko para się historią, zaprezentował widzom sylwetkę Józefa Piłsudskiego i jego związki z Rypinem z okazji przypadającej 5 grudnia rocznicy urodzin marszałka, których w II Rzeczpospolitej nie obchodzono szczególnie uroczyście. Naczelnika państwa fetowano z pompą w dniu jego imienin. Tak też działo się w Rypinie:

„Chcę państwu przybliżyć związki marszałka z Rypinem. Czy marszałek był kiedykolwiek w Rypinie? Oczywiście niestety nie był. Jakie więc były jego związki z tym miastem? Był w nim czczony i upamiętniany. Stanisław Zaborowski, nauczyciel gimnazjum w Rypinie po latach tak wspominał 19 marca, dzień świętego Józefa: »Jedyną atrakcją w ciągu całego roku był dzień imienin marszałka Piłsudskiego i zarazem naszego burmistrza Józefa Budzanowskiego. Już 16 marca „Gazeta Rypińska” podała program obchodów. W dniu imienin, we wczesnych godzinach rannych pod oknami burmistrza orkiestra Ochotniczej Straży Pożarnej pod batutą pana Kanta rżnęła przez kilkadziesiąt minut wiwaty na cześć czcigodnego solenizanta«. W 1928 roku Wydział Powiatowy w Rypinie wysłał do marszałka Piłsudskiego specjalną laurkę, która obecnie znajduje się w Archiwum Akt Nowych w Warszawie. Z kolei w 1933 roku, również w dniu imienin Józefa, rypińscy Strzelcy ufundowali i odsłonili pomnik ku czci marszałka Piłsudskiego, który został umieszczony na placu Sienkiewicza. Proces upamiętniania marszałka wzmógł się po jego śmierci, która nastąpiła 12 maja 1935 roku. Już w dniu jego pogrzebu, przed obecną Szkołą nr 1 w Rypinie, na specjalnym cokole postawiony został tymczasowy pomnik Piłsudskiego. Było to gipsowe popiersie, po kilku miesiącach zastąpiono je trwałą rzeźbą z odlewu. Marszałek został patronem tej szkoły, która od tego czasu nosiła dość długą nazwę: Siedmioklasowa Publiczna Szkoła Powszechna Męska imienia Marszałka Piłsudskiego w Rypinie. Również jednej z głównych ulic nadano miano Piłsudskiego” – przybliżył widzom kult naczelnika państwa, który nie ominął Rypina, reporter-historyk Błażej Krajewski.

Bardzo dużo materiału poświęcono obchodzonym 4 grudnia imieninom Barbary. Święta Barbara, patronka dobrej śmierci i trudnej pracy górników, hutników, flisaków, rybaków, żołnierzy, kamieniarzy, ludwisarzy oraz więźniów; orędowniczka w czasie burzy i pożarów ma w Rypinie swoją kaplicę. Co o świętej i tradycjach związanych z nią związanych mówiła prezenterka Urszula Forczmańska i reporter Purpurowy dowiecie się, drodzy Czytelnicy, wchodząc na facebookowy profil Muzeum Ziemi Dobrzyńskiej.

Tekst i fot. (jd)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Rypin-cry.pl




Reklama
Wróć do