
Czym dalej w przeszłość tym mniej o niej wiemy. Czym mniej wiemy, tym bardziej nas ciekawi. W odkrywaniu najdawniejszych śladów przeszłości niedoścignieni są archeolodzy i współpracujący z nimi naukowcy z innych dziedzin.
Jest bardzo skrupulatna, spostrzegawcza, dociekliwa, cierpliwa, praca pod presją czasu, w słońcu czy deszczu nie jest dla niej problemem, umie analizować, łączyć fakty i wyciągać z nich wnioski. Dzięki niej – dr Jadwidze Lewandowskiej, Muzeum Ziemi Dobrzyńskiej może się poszczycić znaczącymi osiągnięciami w badaniu m.in. pierwszego Rypina.
W czwartek 27 listopada w największej sali Muzeum Ziemi Dobrzyńskiej nie zmieściły się wszystkie osoby, które przyszły wysłuchać prelekcji Jadwigi Lewandowskiej zatytułowanej „Grody, osady i cmentarze z przeszłości, czyli o najnowszych wynikach badań archeologicznych Rypina i okolic”.
W ciągu ostatnich dwóch lat archeolożka kierowała badaniami aż w 10 dawnych grodach: w Borzyminie, Michałowie – dzielnicy Brodnicy, Dobrzyniu nad Wisłą, Dylewie, Górznie, Księtem, Lipnie, Osieku, Żałem i Starorypinie.
Za jedno z najważniejszych swoich odkryć dr Lewandowska uważa kompleks osadniczy w Starorypinie Prywatnym.
– Pierwszy Rypin to nie tylko grodzisko, to także dwa inne stanowiska, na których koncentrujemy uwagę od 2018 roku. Szczególnie istotne dla badań nad historią i kulturą wczesnośredniowiecznego Rypina jest odkrycie nekropolii z tego okresu. Miejsce lokalizacji cmentarzyska pozostawało do niedawna nieznane, a badania koncentrowano na grodzisku i osadach. Muzeum Ziemi Dobrzyńskiej w Rypinie pod moim kierunkiem zrealizowało w latach 2018-2022 projekt „Badania ratownicze średniowiecznego cmentarzyska w miejscowości Starorypin Prywatny, woj. kujawsko-pomorskie. Rozpoznanie-ochrona-ocalenie”. W trakcie prac archeologicznych odkryto 41 grobów oraz 29 obiektów zaliczanych do skupisk kostnych. Łącznie zidentyfikowanych zostało 86 osób. Wielkim atutem naszych badań jest ich interdyscyplinarność. Na stanowisku bowiem przez cały czas obecni byli oprócz archeologów, także antropolodzy fizyczni, pod egidą prof. dr hab. Krzysztofa Szostka i prof. dr hab. Jacka Tomczyka. W tym roku odkryliśmy kolejną część nekropolii, w której zarejestrowaliśmy m.in. jedenaście pochówków wczesnośredniowiecznych. Prace w 2022 roku zostały dofinansowane ze środków Kujawsko-Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Toruniu oraz Biogazowni w Starorypinie Prywatnym. Te dwa podmioty wspierają nasze działania już od wielu lat. Za co bardzo dziękuję – mówiła prelegentka.
Pole, na nim rośnie kukurydza, albo ziemniaki, a niżej drzemią tajemnice, w tym fundamentalne, dotyczące życia i śmierci.
– Dzisiaj wiele pytań dotyczących tej nekropolii, ma wciąż charakter otwarty. Między innymi pytanie o czas trwania cmentarza, trudno także wyrokować o wielkości i zasięgu terytorialnym odkrytej nekropoli. Dodam, że stanowisko to jest już bardzo zniszczone, między innymi przez inwestycje liniowe, budowę drogi. Nasze badania stworzyły możliwość współpracy, restytucji przeszłości i odsłoniły przestrzeń sakralną obfitującą w materialne przejawy rozbudowanych wierzeń funeralnych zarówno uniwersalnych, jak i różnorodnych. Obecnie jesteśmy daleko od śmierci. Trudno osądzać czy dobrze. Wiem, tak z badań archeologicznych, jak i etnograficznych, że w przeszłości śmierci się oczywiście obawiano, ale też oswajano na różne sposoby. Na ziemi dobrzyńskiej był na przykład rygorystyczny zakaz w kulturze ludowej płakania za zmarłymi dziećmi, tak aby nie utrudnić im drogi do nieba, a przede wszystkim aby uchronić matki, które wówczas często traciły swoje pociechy. Takie wyniki uzyskaliśmy również w badaniach cmentarzyska wczesnośredniowiecznego w pierwszym Rypinie, gdzie antropolodzy potwierdzili dużą śmiertelność dzieci. Śmierć niewątpliwie jest tajemnicą, a badanie reliktów obrządku pogrzebowego to zadanie mistycznym i odpowiedzialne – podkreśliła dr Lewandowska.
Przed archeolożką stoi kolejne zadanie, którego się podjęła. Poszukuje lokalizacji pierwszego kościoła bożogrobców na ziemi dobrzyńskiej, w pierwszym Rypinie.
– Pierwsza wzmianka o bożogrobcach w starym Rypinie, dotycząca fundacji szpitala pochodzi z dokumentu wystawionego 24 czerwca 1323 roku przez Władysława i Bolesława – książęta dobrzyńskie i ich matkę Anastazję. Jest to także najstarsze pewne źródło mówiące o kościele pod podwójnym wezwaniem błogosławionej Dziewicy Marii oraz apostołów Piotra i Pawła. Dotychczasowa refleksja jest smutna, ponieważ świątynia ta od dawna już nie istnieje, nawet w postaci ruin, i do dziś nie udało się ustalić jej lokalizacji. Czas to zmienić! W 2023 roku minie 700 lat od pierwszej wzmianki o kościele bożogrobców w starym Rypinie. Żywię nadzieję, że za sprawą starań powołanego zespołu, a może i przypadku ujawni się długo poszukiwana lokalizacja tej świątyni – oświadczyła niestrudzona w poszukiwaniach archeolożka.
W grudniu tego roku ukaże się publikacja „Stary Rypin. Wczesnośredniowieczna perła międzyrzecza Wisły, Drwęcy i Skrwy”pod redakcją Jadwigi Lewandowskiej.
Tekst i fot. (jd)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie