Reklama

Nawałnice nad regionem

Tygodnik CRY

28/07/2021 11:09

Połamane drzewa, zerwane dachy, zalane piwnice i partery domów, zerwane linie energetyczne to skutek gwałtownych burz, które nawiedziły w zeszłym tygodniu powiat rypiński.

Do usuwania szkód, które wyrządziły nawałnice przetaczające się nad naszym powiatem od 14 do 18 lipca, zaangażowane były jednostki ratowniczo-gaśnicze Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Rypinie i większość OSP, w tym wszystkie będące w krajowym systemie ratowniczo-gaśniczym. Najgorsza była noc z 14 na 15 lipca.

– W ciągu pięciu dób jednostki z powiatu rypińskiego wyjeżdżały do zdarzeń 130 razy. 98 razy do powalonych drzew i wyrwanych konarów, które tarasowały drogi i chodniki albo zagrażały ludziom i budynkom, 30 razy do wypompowywanie wody z zalanych posesji i 8 razy do uszkodzonych dachów. Na szczęście nikt nie doznał obrażeń ani nie zginął. Tydzień wcześniej pogoda też nas nie oszczędzała, ale zdarzeń było mniej, około 40 – wyjaśnił bryg. Dariusz Łęgosz, rzecznik prasowy KP PSP w Rypinie.

Burze, intensywne opady deszczu oraz huraganowy wiatr występują tego lata znacznie częściej niż zazwyczaj. Wyładowania atmosferyczne mogą spowodować pożar, uszkodzenie budynku lub spalenie instalacji elektrycznej oraz zniszczenie wszystkich włączonych do niej sprzętów takich jak telewizory czy komputery. Z tego powodu należy wyciągnąć wtyczki z gniazdek, odłączyć też urządzenia gazowe. Powinno się zamknąć okna i drzwi, i do nich nie podchodzić oraz mieć pod ręką latarkę. Na wypadek trąby powietrznej najlepiej usiąść pod ścianą nośną na najniższej kondygnacji budynku, nawet w w piwnicy, jeśli ją mamy.

(jd), fot. OSP Gulbiny