Radość bez barier w Nadrożu

19 stycznia w Zespole Szkół w Nadrożu odbył się XVI Bal Radości

We wtorek już po raz szesnasty na integracyjnej zabawie spotkały się osoby niepełnosprawne z Rypina i okolicznych gmin. Po raz ósmy impreza została zorganizowana w Zespole Szkół nr 4 w Nadrożu pod honorowym patronatem starosty rypińskiego i rady powiatu. 

Bal oficjalnie otworzyli: starosta Zbigniew Zgórzyński i poseł Zbigniew Sosnowski.

 – Kiedyś prof. Władysław Bartoszewski powiedział bardzo ważne słowa: „Nie wszystko, co warto, to się opłaca, ale jeszcze pewniej, nie wszystko, co się opłaca, to jest w życiu coś warte”. I opłaca się, i warto wam pomagać. Widok waszej radości jest dla mnie bezcenny – mówił Zgórzyński. 

Podziękowania i kwiaty odebrała Ewa Witkowska, jedna z inicjatorek Balu Radości: – Z pokorą przyjęłam wszystkie piękne słowa, które dziś usłyszałam. Przez te wszystkie lata ja tylko pełniłam swoją służbę. Wspólnie z osobami, które są tu także dziś oraz organizacjami pozarządowymi, które reprezentuje m.in. Zenobia Rogowska z Civitas Christiana, zainicjowaliśmy Bal Radości. Dziękuję też młodemu pokoleniu, które nas wspiera.

Po oficjalnej ceremonii otwarcia, przyszła pora na część artystyczną. Na scenie pojawili się aktorzy Alternatywnej Sceny Ruchu RDK pod opieką Jarosława Majewskiego. Artyści przygotowali własną interpretację „Gadających głów” z repertuaru Republiki. O akcent folklorystyczny zadbali podopieczni Środowiskowego Domu Samopomocy w Rypinie, którzy zaśpiewali utwór „Hahary mix”.

Później główni bohaterowie balu zaprosili do wspólnej zabawy władze samorządowe i innych gości. Była to znakomita okazja do integracji środowisk osób niepełnosprawnych. 

– Jesteśmy na tym balu po raz pierwszy. Moja córka bardzo lubi tańczyć, więc dziś jest do tego dobra okazja, a w dodatku panuje tu wspaniała atmosfera – mówi Justyna Pawlewicz. 

XVI Bal Radości po raz kolejny spotkał się z dużym zainteresowaniem mieszkańców powiatu rypińskiego. Kolejna edycja już za rok, choć jak dowiedzieliśmy się od władz samorządowych, dzięki hojności sponsorów, być może uda się zorganizować podobną imprezę w okolicach majówki. 

Tekst i fot. 

Tomasz Błaszkiewicz