Ruszył narodowy program szczepień na COVID-19

Pierwsza partia szczepionek przeciw COVID-19, prawie 10 tys. dawek, dotarła do Polski 26 grudnia. Została rozesłana do 72 szpitali węzłowych w całym kraju, w których prowadzone są szczepienia osób z grupy 0, czyli personelu medycznego, pracowników domów pomocy społecznej i ośrodków pomocy społecznej.

Pierwszeństwo w skorzystaniu ze szczepienia mają również pracownicy i studenci uczelni medycznych, załogi stacji sanitarno-epidemiologicznych, diagności laboratoryjni, farmaceuci, psycholodzy kliniczni oraz zatrudnieni w prywatnych placówkach świadczących usługi zdrowotne. W niedzielę 27 grudnia pierwszą osobą w Polsce, której podano szczepionkę, była Alicja Jakubowska, pielęgniarka z warszawskiego szpitala MSWiA.

– To historyczny moment. Jeśli chcemy wrócić do normalności, wygrać z chorobą, nie ma innej możliwości, trzeba się zaszczepić – powiedziała po przyjęciu preparatu.

Żeby wygrać z wirusem, zaszczepić powinno się jak najwięcej osób. Mówił o tym premier Mateusz Morawiecki podczas niedzielnej konferencji prasowej.

– 4 marca zarejestrowaliśmy w Polsce pierwszy przypadek koronawirusa i dzisiaj po 300 dniach możemy w końcu zacząć myśleć o powrocie do normalności. Ten powrót do normalności może się zdarzyć dzięki szczepionce. Wczoraj do Polski trafiła pierwsza partia 10 tys. dawek, a do końca roku trafi kolejne 300 tys. – informował szef rządu, zachęcając do poddawania się szczepieniu. – Jest to podstawowy nasz instrument powrotu do tej normalności. Dziś myślę, że ta droga powrotu do normalności się właśnie zaczyna, potem poziom dostaw szczepionek będzie rósł z tygodnia na tydzień. 15 stycznia ruszają zapisy na szczepienia i zamierzam się tego pierwszego dnia zapisać na szczepienie zgodnie z harmonogramem, zgodnie z tym co zostało uzgodnione w ramach narodowej strategii. Ta strategia to największa operacja logistyczna od dziesięcioleci, jesteśmy na nią bardzo dobrze przygotowani, dlatego zachęcamy wszystkich w poszczególnych grupach do przystępowania do szczepienia – apelował Morawiecki.

W pierwszym etapie zostaną zaszczepieni pensjonariusze domów pomocy społecznej oraz zakładów opiekuńczo-leczniczych i innych miejsc stacjonarnego pobytu, osoby powyżej 60. roku życia w kolejności od najstarszych, służby mundurowe i nauczyciele. W drugim etapie osoby w wieku poniżej 60. roku życia z chorobami przewlekłymi zwiększającymi ryzyko ciężkiego przebiegu COVID-19, albo w trakcie diagnostyki i leczenia, wymagających wielokrotnego lub ciągłego kontaktu z placówkami ochrony zdrowia oraz pracownicy strategicznych sektorów państwa narażeni na zakażenie ze względu na częste kontakty społeczne. W trzecim etapie przedsiębiorcy i pracownicy sektorów zamkniętych na mocy rozporządzeń ws. ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii oraz pozostała część dorosłej populacji.

Nie rekomenduje się podawania szczepionki dzieciom do 12. roku życia oraz kobietom w ciąży i karmiącym piersią, gdyż w tych grupach społecznych nie prowadzono badań klinicznych. Również osoby, u których w przeszłości wystąpił silny wstrząs anafilaktyczny w reakcji na jakąkolwiek szczepionkę, lekarstwa lub żywność, nie powinny przyjmować preparatu.

Szczepienia nie są obowiązkowe, jednak rząd apeluje, aby z nich nie rezygnować.

– Zależy od tego ile osób się zaszczepi, im większy procent to będzie, tym szybciej pożegnamy się z koronawirusem, tym lepiej będziemy mogli bronić miejsc pracy i rozpocząć z powrotem normalny rozwój gospodarczy. Chcę z całą mocą zapewnić, że szczepionek wystarczy na pewno dla wszystkich i dzisiaj chcemy zachęcać do zgłaszania się jak największej części populacji po to, żeby ten proces zakończyć jak najszybciej. Może w drugim kwartale już to mogłoby udać się, żeby duża część populacji została zaszczepiona, tak żeby koronawirus był naprawdę już coraz mniejszym problemem – zachęcał premier, dodając, że wirus działa z opóźnionym zapłonem, więc za 2-4 tygodnie zakażeń może zacząć przybywać z tego powodu, że Polacy spotykali się w święta.

Szczepienia będą się odbywać w istniejącej sieci placówek medycznych w ramach podstawowej opieki zdrowotnej. Mają powstać nowe mobilne i stacjonarnych punkty szczepień spełniające wymagania organizacyjne i lokalowe przewidziane dla realizacji świadczeń medycznych. Przewiduje się szczepienia dokonywane przez zespół wyjazdowy w miejscu zamieszkania lub przebywania pacjenta. Lista wszystkich punktów ma zostać wkrótce ogłoszona.

Szczepionki na koronawirus SARS-CoV-2 będą podawane domięśniowo w dwóch dawkach w odstępie 3-4 tygodni w zależności od jej rodzaju. Pełna ochrona pojawia się po 7 dniach od podania drugiej dawki. Szczepienie będzie poprzedzone badaniem, które ma zidentyfikować ewentualne przeciwwskazania oraz ograniczyć ryzyko wystąpienia błędów medycznych i niepożądanych odczynów poszczepiennych.

Osoby, które zechcą się zaszczepić, będą się mogły zarejestrować online na stronie pacjent.gov.pl, przez infolinię lub bezpośrednio u lekarza POZ-u. Po dokonaniu rezerwacji wizyty, pacjent otrzyma SMS z informacją o wybranym miejscu i terminach szczepienia, ponowne SMS-y będzie przekazywane dzień przed każdą z dwóch wizyt. W punkcie szczepień każda osoba przejdzie kwalifikację przeprowadzoną przez lekarza lub pielęgniarkę. Jeśli będzie ona pozytywna, pacjent otrzyma pierwszą dawkę szczepionki. Po upływie 3-4 tygodni będzie mógł zgłosić się na ponowne szczepienie, już bez konieczności rejestracji. Wówczas otrzyma zaświadczenie o szczepieniu umożliwiające korzystanie z ułatwień.

Tekst i fot. (jd)