Rypińscy policjanci sypią mandatami

Dziesiątki mandatów wystawiają rypińscy policjanci za niewłaściwe parkowanie przy ul. Nowy Rynek. Kierowcy tłumaczą się niewiedzą i brakiem miejsc do parkowania

Rząd zaparkowanych w niewłaściwy sposób aut, niemal każdego dnia zajmuje prawą stronę jezdni przy samym wyjeździe z placu na Nowym Rynku. Jak przyznaje rzecznik prasowy rypińskiej komendy policji, większość ukaranych, tłumaczy się brakiem świadomości, iż parkuje w sposób niewłaściwy. W tym miejscu obowiązuje tzw. strefa zamieszkania, co oznacza możliwość parkowania jedynie w miejscach do tego wyznaczonych. Niestety, jak pokazuje życie, ich ilość okazuje się niewystarczająca. W godzinach porannych dość szybko parking zapełnia się pojazdami uczniów pobliskiego Zespołu Szkół nr 3. Dodatkowo w ostatnim czasie swoją siedzibę na Nowy Rynek przeniósł również Ośrodek Doradztwa Rolniczego, który podobnie jak sąsiadujące z nim Biuro Powiatowe ARiMR codziennie odwiedza kilkudziesięciu rolników z powiatu rypińskiego. To właśnie petenci tych placówek najczęściej skarżą się na brak wystarczającej ilości wolnych miejsc.
– Kilka razy w tygodniu, z racji obowiązku dokonania zgłoszeń zwierzęcych w ARiMR, jestem zmuszony być w Rypinie – informuje zdenerwowany rolnik ze wsi Kotowy. Za każdym razem jest ten sam problem ze znalezieniem wolnego miejsca. Niejednokrotnie zostawiam samochód na przyszpitalnym parkingu. O ile teraz, gdy pogoda dopisuje pokonanie pieszo kilkuset metrów nie sprawia mi trudności, to w deszczowe, bądź chłodne dni to dla mnie kłopot. Podobny problem z brakiem wolnych miejsc postojowych jest przy starostwie czy KRUS-ie. A rypińscy policjanci są bezlitośni. Do centrum miasta przenoszone są placówki różnych instytucji, a miejsc parkingowych nie przybywa. Czy istniej wiec możliwość by strefa zamieszkania w tym miejscu przestała obowiązywać, bądź na wspomnianym odcinku drogi wyjazdowej wyznaczono nowe miejsca parkingowe?
– Do tej pory mieszkańcy nie zgłaszali się do nas z tym problemem – informuje radny Henryk Żywocki, przewodniczący Komisji Bezpieczeństwa Porządku Publicznego i Ochrony Środowiska. – Jeżeli takie pismo otrzymamy wówczas przy współpracy z inspektorami z Wydziału Infrastruktury i Inwestycji podejmiemy temat. Jeżeli zmiany w tym przypadku są konieczne to należy ich dokonać. Oczywiście, jeżeli prawo na to pozwoli.
Tekst i fot. 
Adam Wojtalewicz