Spotkanie ze Świętym Mikołajem w Długiem [zdjęcia]

W piątek 6 grudnia do świetlicy przy OSP w Długiem w gminie Wąpielsk przybył gość, na którego czekała spora gromadka dzieci. Usiadł w fotelu i zaczął rozdawać paczki. W zamian trzeba było powiedzieć wierszyk, a jeśli któryś brzdąc się wstydził i tak został obdarowany.

Mikołajki są preludium Gwiazdki kiedy Święty Mikołaj pojawia się raz jeszcze, albo zostawia prezenty pod choinką. Zapytaliśmy najmłodszych oczekujących w kolejce po paczki, co by chcieli otrzymać na Gwiazdkę. Grupka 10-12-latków nie mogła się zdecydować

– Nie mam pomysłu, nie wiem, jeszcze o tym nie myślałem – padały odpowiedzi. – Mam wszystko – stwierdziła jedna z dziewcząt. Skonkretyzowane życzenie miał jedynie dwunastoletni Mateusz. – Chciałbym dostać elektryczną deskorolkę, zwykłą już mam – wyjaśnił. Czteroletnia Zuzia ma nadzieję, że zostanie obdarowana dużą lalką. – Ma mieć ubranka i leżeć w pudełku – sprecyzowała. Kolejna dziewczynka, pięcioletnia Gabrysia też myśli o lalce, ale nie tylko. – Chciałbym Barbie, mam już dwie. I jeszcze komputer, bym grała na nim w gry z Barbie. Jeszcze nie napisałam listu do Mikołaja, ale mogę narysować, tylko skończyły mi się kartki – wytłumaczyła wielbicielka jednej z najsłynniejszych zabawek na świecie. Skromne wymagania ma siedmioletnia Nikola. – Chciałabym dostać od Mikołaja skarbonkę do której zbierałabym pieniążki na SKO. Jakbym dużo uzbierała, to bym kupiła blok rysunkowy, bo lubię rysować i malować farbami też – wyjaśniła. Trzyipółletnia Ala liczy na domek dla lalek, drewnianą kuchnię oraz kocyk i poduszkę z bohaterami z filmu „Kraina lodu”, a ośmioletnia Marta na domek Lego.

W tym roku Świętego Mikołaja czekają spore wydatki, chociaż większym problemem może być sprawienie prezentu tym dzieciom, które nie wiedzą, co by chciały dostać, albo mają już wszystko. Zawsze mogą być to książki, bo ich nigdy nie za wiele.

Tekst i fot. (jd)