Tłumy mieszkańców na Orszaku Trzech Króli w Rypinie

W niedzielę 6 stycznia w święto Trzech Króli ulicami Rypina przeszedł orszak. W przemarszu barwnego korowodu uczestniczyły całe rodziny

Tradycyjnie uroczystość rozpoczęła się na placu przy ul. Nowy Rynek. Uczestnikom orszaku rozdawano papierowe korony oraz ciepłe napoje, a na scenie wystąpiła schola dziecięca. Po odmówieniu modlitwy orszak ruszył ulicami miasta. Siarczysty mróz nie zniechęcił mieszkańców miasta i powiatu do udziału w uroczystości.

– Wprawdzie jest zimno, ale bardzo chciałem tu być i przejść wspólnie z innymi te wszystkie stacje – przyznaje uczestnik orszaku. – W dzisiejszych czasach coraz więcej ludzi wstydzi się swojej wiary. Praktykujących katolików z roku na rok ubywa. Nie zamierzam ukrywać miłości do Boga i uczestnicząc w tym orszaku, manifestuję swoją wiarę. Od początku mile zaskoczyła mnie wyjątkowa atmosfera, która sprzyjała modlitwie i wspólnemu kolędowaniu. Myślę, że to dobry pomysł na spędzenie święta.

– Co roku z przyjemnością uczestniczę w Orszaku Trzech Króli – mówi kolejny uczestnik pochodu. – To dla mnie wielkie osobiste przeżycie. W moim życiu wiara w stwórcę ma istotne znaczenie. Ludzie potrzebują Boga, jak widać po liczbie uczestników.

Orszaki związane są z obchodzonym 6 stycznia Świętem Objawienia Pańskiego. Ewangelia św. Mateusza mówi o Mędrcach ze Wschodu, którzy idąc za gwiazdą, przybyli do Jezusa, aby oddać mu pokłon i złożyć dary. Wedle tradycji były nimi: złoto, kadzidło oraz mirra. W tym roku Orszaki Trzech Króli odbyły się w 752 polskich miastach i miejscowościach. Tegoroczne hasło pochodu brzmiało: „Odnowi oblicze ziemi”. To nawiązanie do słów Jana Pawła II wypowiedzianych podczas pielgrzymki do Polski w 1979 r. Zwieńczeniem niedzielnych uroczystości w Rypinie była msza w kościele pw. św. Stanisława Kostki, którą odprawił proboszcz parafii ks. inf. Marek Smogorzewski. Organizatorem rypińskiego orszaku była Akcja Katolicka działająca przy parafii św. Stanisława Kostki.

Tekst i fot. 
Adam Wojtalewicz