Reklama

Wiły wianki, chociaż męża nie szukają

Tygodnik CRY
14/07/2022 11:48

W piątek 24 czerwca trzy panie z wprawą i zręcznością wiły wianki w Muzeum Ziemi Dobrzyńskiej. Wieczorem ich kwietne dzieła popłynęły po wodach stawu w niedawno oddanej do użytku części parku obok MOSiR-u.

W tradycji ludowej wianek symbolizuje dziewictwo. Młode kobiety plotły je z kwiatów, ziół i liści drzew, po czym powierzały wodom, najlepiej rzek i strumieni. Wśród wijących wianki w muzeum była Urszula Forczmńska, która o dawnych obyczajach wie chyba wszystko i to nie tylko tych panujących na ziemi dobrzyńskiej, ale w całym kraju.

– Jeśli dziewczyna miała chłopca, wiła dwa wianki, żeby sprawdzić czy dokonała właściwego wyboru. Najlepiej było je puścić na bieżącą wodę. Jeżeli oba płynęły razem, ale lekko się rozłączały, a potem zbliżały do siebie, to oznaczało dobry wybór. Gdy każdy z wianków popłynął w różne strony, znaczyło, że należy się zastanowić nad chłopakiem, bo może to nie jest ten właściwy. Gorzej, gdy wianek się rozpadał. Wskazywało to na utratę zdrowia przez dziewczynę, ale najgorzej było, gdy zatonął. Zwiastowało to ciężką chorobę, a nawet śmierć panny. Puszczanie wianków było zazwyczaj wróżbą dla dziewczyny, ale na przykład na ziemi dobrzyńskiej w Bobrownikach jest odnotowane, że cała wioska wykonywała jeden ogromny wieniec, który powierzony wodzie miał przynieść pomyślność, powodzenie i dobre zbiory wszystkim mieszkańcom. Dzień, w którym kończy się wiosna, a zaczyna lato, był w dawnych czasach bardzo znaczący. Wtedy wyjątkowo silnie działały czary i zdarzały się niezwykłe historie – opowiadała muzealniczka.

Ongiś najważniejszą rolą kobiety było dobrze wyjść za mąż.

– Dziewczyna nie miała innego wyboru. Nie chodziła do szkoły, nie zdobywała zawodu. Czasem któraś szła na służbę. Wianki dawały nadzieją na spotkanie odpowiedniego chłopca, jeśli go jeszcze dziewczyna nie miała, albo sprawdzenie jakie czeka ją życie z tą osobą, która była kandydatem na męża – tłumaczy Urszula Forczmńska.

Dziś młode kobiety również nie mają nic przeciw dobremu zamążpójściu, tylko sposoby sprawdzania kandydatów są nieco inne.

Tekst i fot. (jd)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Rypin-cry.pl




Reklama
Wróć do