
Najbliższe dni pokażą, czy zalana droga we wsiach Półwiesk Mały i Tomkowo zyska przejezdność. W miniony piątek odbyło się w tej sprawie spotkanie mieszkańców z wójtem gminy, sołtysem oraz przedstawicielami spółki wodnej
O nieprzejezdnym odcinku drogi pisaliśmy w lutym na łamach naszego tygodnika po tym jak mieszkańcy wsi zwrócili się do redakcji z prośbą o interwencję. Okazuje się, że problem w dalszym ciągu pozostaje nierozwiązany.
– Mijają kolejne miesiące i nic się nie dzieje – mówi Wojciech Pawłowski z Tomkowa. – Tą drogą nie da się jeździć. W takich warunkach nie trudno o uszkodzenie auta. Przyznam szczerze, że na naprawę swojego samochodu wydałem już sporą sumę pieniędzy. Cały czas słyszymy tylko obietnice. Zamiast nich oczekujemy zdecydowanych działań ze strony władz gminy.
Trudną sytuację mieszkańców wsi doskonale rozumie sołtys Andrzej Bytner, który zapewnia, że w tej sprawie podejmowane są już odpowiednie działania.
– W krótkim czasie na drogę nawieziono już kilka przyczep kruszywa. Wiem, że ludzie się niecierpliwią, ale robimy wszystko na miarę swoich możliwości finansowych. Odpompowanie wody z zalanej drogi nic nie zmieni, bo i tak po pewnym czasie jej poziom powróci do stanu pierwotnego.
Obecny na spotkaniu wójt Dariusz Górski przekonywał mieszkańców, że podejmowane działania muszą być zgodne z obowiązującymi przepisami prawa.
– Ze środków gminnych nie możemy sfinansować budowy urządzeń melioracyjnych na działce prywatnej. Prawo na to nie pozwala. W tym konkretnym przypadku do zalania drogi doszło w wyniku niesprawnej melioracji, którą już udrożniliśmy. Woda zaczęła już schodzić, ale wszystko wymaga czasu. Gdy jej poziom znacznie się obniży, podejmiemy kolejne kroki. Zrobimy wszystko, żeby droga była przejezdna i mieszkańcy mogli swobodnie się poruszać.
Spotkanie momentami przebiegało w dość burzliwej atmosferze. Nie brakowało wzajemnych oskarżeń. Ludzie mówili m. in. o zaniechaniach spółki wodnej, a jej przedstawiciele o nieopłaconych składkach. Spotkanie przyniosło jednak efekt i ostatecznie udało się wypracować plan działania, który pozwoli rozwiązać problem.
Tekst i fot.
Adam Wojtalewicz
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
wójt obiecał tyle dróg przed wyborami , każdy słyszał że będą nowe drogi , naprawiane stare nawet zdjęcie z dziurą w asfalcie w ulotce zamieszczał i cóż mamy po 4 latach , ładne biuro wójta i remont gminy , festyny ,za część tych wydatków można naprawić część dróg , a tłumaczenia do mieszkańców nie docierają bo słyszymy to już 3 rok