Zawody parokonne zamiast dożynek w Skrwilnie [dużo zdjęć]

Zamiast dożynek były zawody zaprzęgów parokonnych rozegrane w ramach Kujawsko-Mazursko-Mazowieckiej Ligi Zaprzęgowej. Zamiast mobilnego punktu szczepień był mobilny punkt poboru krwi, natomiast zaszczepieni mieszkańcy gminy mogli wygrać filiżanki i kubki termiczne w przeznaczonej dla nich loterii.

W niedzielę 29 sierpnia na teren przy Nadleśnictwie Skwilno przybyło wielu mieszkańców i gości, by podziwiać piękne konie i umiejętności powożących. Wśród widzów strojami organizacyjnymi i dobrym humorem wyróżniała się grupa motocyklistów z Żuromina. Organizatorami zawodów byli: Polski Związek Hodowców Koni, Nadleśnictwo Skrwilno i Urząd Gminy w Skrwilnie. Wystartowało 11 zaprzęgów, które miały za zadanie dwukrotnie przejechać tor przeszkód.

– W pokonywaniu toru przeszkód najbardziej istotna jest precyzja. Przeszkody są tak ustawione, że bryczka ma niewiele miejsca, by się między nimi zmieścić. Osoba jadąca z tyłu, czyli luzak, ma za zadanie wszystko kontrolować i tak balansować powozem, żeby nie wypadł z toru. Konie należy odpowiednio wytrenować, co wcale nie jest takie proste. Powinny być dobrane pod względem umaszczenia i charakteru – tłumaczyli nam zawodnicy.

W czasie trwania zawodów można było oddawać krew w przystosowanym do tego autobusie. Około 30 osób skorzystało z tej możliwości, w tym wójt Dariusz Kolczyński. – Nie wyobrażam sobie, żeby nie wziąć udziału w tej akcji, chociażby ze względu na naszą mieszkankę Justynę, która od kilku lat walczy z białaczką – wyjaśnił włodarz.

Zwycięzcą zawodów został Rafał Paszyński z Wielgiego, który ma na swoim koncie już wiele sukcesów. Wraz z żoną Joanną zajmują się hodowlą i szkoleniem koni. Imprezę zakończył występ pochodzącego z Sycylii wokalisty Andrea Lattari, który zaśpiewał najbardziej znane włoskie przeboje pochodzące z repertuaru m.in. Domenico Modugno, Adriano Celentano, Drupiego oraz Ala Bano i Rominy Power.

Tekst i fot. (jd)