Bocznymi drogami powiatu - rozmowa ze Zbigniewem Zgórzyńskim

O drogach powiatowych, tych głównych i tych mniej ważnych w strategii powiatu, rozmawiamy ze starostą Zbigniewem Zgórzyńskim

– Zacznijmy może od drogi Radziki-Kupno, o której remont walczą mieszkający przy niej ludzie. Kiedy się go doczekają?

– Jeżeli chodzi o remonty dróg powiatowych, to kiedy zostałem starostą przyjęliśmy następującą strategię: to my jako powiat jesteśmy głównym inwestorem na drogach powiatowych i to Zarząd Powiatu wskazuje, którą drogę chcemy zmodernizować, a od gminy oczekujemy partycypowania w kosztach. Do drogi bez chodnika gminy dokładają 25%, a z chodnikiem 30%. Taka zasada funkcjonuje we wszystkich gminach, o tym też informowałam na sesji Rady Gminy w Wąpielsku. Od nas padła propozycja, aby w tym roku wyremontować drogę Wąpielsk – Półwiesk w kierunku Golubia-Dobrzynia. Wcześniej była modernizowana droga Rypin – Wąpielsk, powiat golubski zrealizował remont drogi od Szafarni w kierunku Półwieska, więc tylko ten wskazany odcinek nie był remontowany. Złożyłem taką propozycję w Wąpielsku, radni ją zaakceptowali i w tym roku 0,5 km zostało przebudowane. W przyszłym roku chcemy to kontynuować.
W ubiegłym roku też był problem z drogą Radziki – Kupno, muszę przyznać, że pan wójt bardzo lobbował żeby tę drogę modernizować. Byłem na sesji rady gminy. Za przebudową tej drogi był wójt i 3 radnych. Według Zarządu Powiatu w Rypinie drogi z Radzik Dużych do Kupna nie można określać jako newralgicznej, jednak zapewniam, że trasa ta (podobnie jak wszystkie inne drogi powiatowe, których zarządcą jest Zarząd Dróg Powiatowych w Rypinie) będzie utrzymywana w przejezdności w ramach programu bieżącego utrzymania dróg. Połączenie z krajową „15” możliwe jest przez Osiek i Brodnicę lub Szafarnię i Golub-Dobrzyń. Tak naprawdę ta droga idzie do kopalni kruszywa…

– Kopalnia nie może z niej korzystać.

– W tej chwili nie. Wójt informował, że kopalnia jest bardzo zainteresowana remontem tej drogi, są nawet skłonni wziąć w tym udział i że z nim rozmawiają. Z całym szacunkiem, ale to powiat jest właścicielem tej drogi. Jeżeli Kamal jest zainteresowany, to zapraszam do mnie, niech powiedzą ile mogą dołożyć, jakie kwoty wchodzą w grę. Jednak jeżeli oni do tej drogi dołożą, to po to, żeby z niej korzystać, a to oznacza, że cały ciężki ruch poprowadzony będzie przez Radziki. Przy tej drodze stoi zabytkowy kościół któremu, taki ruch zagraża. Wstrząsy spowodowane przejazdem kilkudziesięciotonowych ciężarówek doprowadzą do zniszczenia świątyni i okolicznych domów.

– Kiedy więc ta droga będzie wyremontowana za środki powiatu i z udziałem gminy?

– Na sesji w Wąpielsku deklarowałem, że odcinek do cmentarza zostanie zrobiony jako droga asfaltowa do końca obecnej kadencji, natomiast resztę tej drogi chcemy po prostu utrzymywać w odpowiedniej przejezdności.

– Z tą przejezdnością podobno nie jest najlepiej?

– W zeszłym roku wójt był na spotkaniu z Zarządem Powiatu  w Rypinie i ustaliliśmy, że to wójt będzie zgłaszał kiedy droga Radziki – Kupno będzie wymagała remontu. My jako powiat nie mamy równiarki, ustaliliśmy więc że to gmina taki sprzęt wynajmie, a nam przedstawi za to rachunek. Zgodnie z tymi postanowieniami w grudniu zeszłego roku dostaliśmy rachunek za remont tej drogi, a w maju tego roku za pracę równiarki. Jest jeszcze jedna możliwość: gmina może od powiatu przejąć tę drogę, wtedy my dołożymy do jej remontu 50%. Pan wójt w kampanii deklarował, że omawiana droga będzie wyremontowana, więc gdyby gmina ją przejęła, to miałby szansę spełnić te obietnice. Jednak gmina nie jest zainteresowana jej przejęciem.

– Mieszkańcy zdając sobie sprawę z możliwości finansowych powiatu i tego, że ich droga jest na uboczu deklarują, że nie domagają się budowania tam drogi asfaltowej, że dobra droga gruntowa, porządnie utwardzona i odwodniona zupełnie im wystarczy. Czy mają państwo kalkulacje ile kosztowałaby ta droga w takiej właśnie wersji?

– Jeżeli taka jest wola mieszkańców, to mogę się z nimi spotkać i porozmawiać na ten temat. Takich  szacunków nie mamy, ale sprawdzimy ile kosztowałoby wyremontowanie tej drogi jako gruntowej. Tak jak już mówiłem, mogę zadeklarować, że w 2018 roku położymy asfalt na odcinku do cmentarza. Nie widzę problemu w utrzymaniu na dalszym odcinku porządnej drogi gruntowej. To jest do zrobienia.

– Mieszkańcy Radzik obawiają się, że po remoncie tą drogą będą jeździć samochody ciężarowe, co doprowadzi do jej dewastacji. W tej chwili podobno takie samochody też tam jeżdżą, mimo że nie powinny. Czy można temu zapobiec?

– Ten problem występuje wszędzie. Z jednej strony ciężki ruch niewątpliwie dewastuje drogi. Z drugiej strony przez stawianie zakazów blokujemy sobie rozwój gospodarczy powiatu. Nie ma idealnych rozwiązań. Nie zapominajmy, że to rolniczy region. Hodowcy (sam do nich należę), muszą jakoś dowieźć pasze dla zwierząt. Jestem zwolennikiem umieszczania przy obostrzeniach co do tonażu tabliczek „nie dotyczy rolnictwa”. Obawiałem się umieszczania informacji „nie dotyczy zaopatrzenia rolnictwa”, bo by się zaraz okazało, że wszyscy coś dla rolników wożą…

– Co dalej z drogą w kierunku Świedziebni? Została odebrana mimo tego, że ma usterki.

– Przetarg wygrała firma Strabag, okazało się, że zrobiła drogę nierzetelnie. Są odcinki na których są nierówności, w dwóch miejscach droga została niewłaściwie wyprofilowana, końcówka drogi w Michałkach, też nie jest zrobiona zgodnie ze sztuką. Cała infrastruktura jak rowy, pobocza czy chodniki wykonana jest bardzo dobrze. Firma jest zobowiązana do usunięcia usterek do końca maja przyszłego roku.

– Ogromne zmiany zaszły też na drogach powiatowych w Skrwilnie.

– Przez centrum tej miejscowości biegną drogi powiatowe, które w tym roku zyskały nową nawierzchnię i chodniki. Skrwilno wypiękniało. Myślę, że mieszkańcy są zadowoleni, bo oni też na to długo czekali. W tym roku wydaliśmy kilka milionów na drogi powiatowe, w przyszłym chcemy zainwestować ponad 7 mln. Ostateczna kwota zależy od tego jak dopniemy budżet przy wzrastających środkach na oświatę.

– Dziękuję za rozmowę.

Rozmawiała (magbet)