Muzeum Ziemi Dobrzyńskiej ma już 40 lat

Zgodnie z zapowiedzią dyrektora Andrzeja Szalkowskiego w czwartek 24 września w sali widowiskowej Rypińskiego Domu Kultury odbyły się oficjalne obchody jubileuszu muzeum. Stały się okazją do podsumowania dotychczasowych osiągnięć, których jest niemało, do podziękowania sponsorom oraz instytucjom i prywatnym osobom, które współpracują z placówką.

Zaproszono prominentnych gości, m.in. Piotra Nowakowskiego i Krystynę Pawłowską z Muzeum Ziemi Kujawskiej i Dobrzyńskiej we Włocławku, przedstawicieli muzeów z Płocka i Torunia, wicewojewodę Józefa Ramlaua, wicemarszałka Zbigniewa Sosnowskiego, burmistrza Pawła Grzybowskiego, przewodniczącego komisji kultury Tomasza Szczęsnego oraz przewodniczącego rady powiatu Krzysztofa Cegłowskiego. Wszyscy, zgodnie z zaleceniami inspekcji sanitarnej, byli w maseczkach. Zdjęli je wyłącznie na scenie, by przemówić, życzyć i gratulować dyrektorowi oraz pracownikom Muzeum Ziemi Dobrzyńskiej.

– Gala to nie tylko kwiaty i życzenia, ale spotkanie ludzi kultury, samorządowców, społeczników. To wyjątkowe święto ziemi dobrzyńskiej i samego Rypina bo muzeum jest jedną z trzech instytucji kultury miasta, które swym obszarem działania sięga granic regionu i nie tylko. Mając świadomość konieczności zachowania reżimu sanitarnego, mogliśmy przyjąć ograniczoną do 134 osób liczę gości. To niezwykłe, bo na zaproszenia prawie wszyscy odpowiedzieli anonsując swoją obecność. Po krótkim powitaniu wyruszyliśmy w podróż do przeszłości. Niesieni obrazami, starymi fotografiami, wsłuchani w piękną muzykę fortepianową zapomnieliśmy na chwilę o codzienności. Na ekranie migotały obrazy, a przy fortepianie grał Mieczysław Kokot, utalentowany muzyk z ziemi dobrzyńskiej, finalista konkursów kompozytorskich w Wiedniu. Prywatnie syn nieżyjącego już Michała Kokota z Osieka nad Wisłą. Niczym wytrawny taper w niemym kinie wyznaczał swoją muzyką nastrój i tempo bicia serc – opowiedział nam o uroczystości Andrzej Szalkowski.

– Muzeum to ludzie, a nie tylko mury, eksponaty, pieczątki i biurka. Nasza współpraca opiera się przede wszystkim na ludziach i im z okazji święta muzeum chcemy podziękować. W pierwszej kolejności Edwardowi Kuźmińskiemu. Jest jednym z założycieli Regionalnej Izby Pamięci, którą w połowie lat 60. utworzono w piwnicach Domu Kaźni. Podziękowania kierujemy do samorządowców, przedstawicieli organizacji pozarządowych działających na niwie kultury w regionie, do sponsorów i naszych dobrodziejów – kontynuował dyrektor.

Podczas jubileuszu wspomniano o tych, którzy pracowali lub nadal pracują w muzeum. Szczególne ukłony i gratulacje odbierała Urszula Forczmańska związana z placówką od jej początku, czyli od 40 lat. Niespodzianką była ballada autorstwa Jacka Szablewskiego z bractwa literackiego działającego przy Civitas Christiana w Rypinie. O kim? O rycerzu Andrzeju Szalkowskim.

Bukiety kwiatów, których dyrektor i pracownicy otrzymali całe naręcze ich zgodną decyzją trafiły do cel Domu Kaźni.

– W ten sposób chcieliśmy oddać hołd wszystkim ofiarom zbrodni niemieckich okresu II wojny światowej – wyjaśnił dyrektor.

(jd), fot. nadesłane