Najmłodsi są przyszłością biblioteki -rozmowa z Markiem Tarczyńskim

Rypińska książnica zajęła wysokie, szóste miejsce w województwie w rankingu bibliotek „Rzeczpospolitej”. O wynikach zestawienia, minionym roku i problemach książnicy mówi dyrektor Marek Taczyński.

– Co złożyło się na tak dobry wynik w rankingu „Rzeczpospolitej”?

– Do wszelkich rankingów podchodzę z dystansem. Kluczowym elementem przy ich ocenie jest przyjęta metodologia. Ranking o którym rozmawiamy, tworzy Instytut Książki oraz „Rzeczpospolita”, co nadaje temu zestawieniu bardziej prestiżowy charakter. Uważam jednak, że nie uwzględnia on wszystkich istotnych elementów jak np. wielowymiarową promocję literatury i czytelnictwa. Wysoko klasyfikowani jesteśmy ze względu na liczbę wypożyczeń. Niestety znacznie poniżej naszego miejsca w ogólnym rankingu znajdujemy się jeśli chodzi o procent dotacji podmiotowej na działalność biblioteki z budżetu gminy. Jestem przekonany, że tak wysoka ocena działalności naszej instytucji wynika w dużej mierze z pełnej pasji i zaangażowania pracy mojego zespołu bibliotecznego.

– Jaki to był rok dla biblioteki?

– Bogaty w ciekawe wydarzenia kulturalne, by wspomnieć niektórych z naszych tegorocznych gości; m. in. Adama Bieleckiego, Wojciecha Waglewskiego, Jerzego Górskiego, Jakuba Małeckiego, Jarosława Mikołajewskiego, Marka Krajewskiego, Bogusława Packa. Zorganizowanych zostało wiele interesujących wydarzeń, konkursów, wystaw. Udostępniliśmy dla naszych czytelników platformę Legimi do korzystania z ogromnej bazy e-booków. W dużej mierze jednak trudny. Przede wszystkim dlatego, że od stycznia 2018 r. borykamy się z brakiem miejsca dla oddziału dziecięcego.

– Rypińska biblioteka to nie tylko książki, to także inne działania (spotkania „Odjazdowy bibliotekarz” itd.). Czy zauważa Pan, że przyczyniają się one do zwiększenia zainteresowania literaturą?

– Tak naprawdę trudno jest wskazać weryfikowalną zależność, że im więcej wydarzeń kulturalnych w jednostce, tym więcej jest czytelników. To zależy od wielu czynników. Jestem pewien natomiast, że poprzez organizowanie ciekawych imprez związanych z książką, literaturą, czytelnictwem przybliżamy mieszkańcom miasta i powiatu to co najciekawsze w szeroko rozumianym świecie książki i pobudzamy do zainteresowania się literaturą. Ku naszej satysfakcji, w ostatnich latach odnotowywaliśmy wzrost liczby czytelników i wypożyczeń naszych zbiorów.

– Kto najczęściej korzysta z zasobów biblioteki?

– Najliczniejszą grupę czytelników stanowią osoby w wieku od 6 do 12 oraz od 25 do 44 lat, a także seniorzy. Czytelnikami naszej biblioteki są zarówno uczniowie, studenci, osoby pracujące czy emeryci. Tutaj proporcje kształtują się równomiernie.

– Z jakimi problemami, mimo świetnego miejsca w rankingu, zmaga się książnica? Co należy poprawić albo na co brakuje środków?

– Przede wszystkim trzeba wesprzeć czytelnictwo dzieci i młodzieży. Wspomniana utrata pomieszczenia na funkcjonowanie oddziału dziecięcego może nieść ze sobą katastrofalne skutki. Udostępnianie zbiorów dla dzieci odbywa się co prawda cały czas w Filii nr 2 przy ul. Młyńskiej 12, ale nie mamy możliwości, by organizować dla dzieci zajęcia w okresie ferii, czy popołudniami w okresie roku szkolnego. Zawieszona została działalność aktywu bibliotecznego. Nie ma też warunków do tego, by promować czytelnictwo poprzez różnego rodzaju wydarzenia kulturalne dla najmłodszych. Jedyną szansą dla nas jest dobra pogoda i letnia czytelnia. Brak pomieszczeń na działanie oddziału dziecięcego będzie rzutowało też na kolejne lata. Tracimy kontakt z najmłodszymi, a to oni są przyszłością biblioteki. Innym utrudnieniem są pieniądze, którymi dysponujemy, a które w niewielkim stopniu dają nam komfort przy planowaniu pracy na kolejny rok. Liczę na to, że nasza kreatywność umożliwi użytkownikom ciekawe spędzenie wolnego czasu w bibliotece, jednak bez odpowiedniego wsparcia będzie to bardzo trudne. Dodatkowo, wspólnie z władzami miasta i powiatu, mam nadzieję, że uda nam się wykonać kolejny krok w celu zbudowania nowej głównej siedziby biblioteki. Pomieszczenia, którymi obecnie dysponujemy, nie spełniają podstawowych współczesnych standardów bibliotecznych, a naszym użytkownikom nie zapewniają właściwego komfortu w korzystaniu z naszej oferty.
 

Rozmawiał: (ToB)
fot. nadesłane